Za nami 15. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Tradycyjnie nie mogło zabraknąć cyklu Trzech Gwiazd, które na taflach zaprezentowały się najkorzystniej.
3. gwiazda: Josef Švec (JKH GKS Jastrzębie) – 1 gol, 1 asysta.
Słowacki napastnik był czołową postacią w wygranym meczu z GKS-em Tychy. Jego drużyna zwyciężyła 4:2, a on sam otworzył wynik spotkania. W 9. minucie, atakujący JKH GKS-u Jastrzębie oddał strzał na bramkę, a tyski golkiper tak niefortunnie odbił gumę że znalazła się ona w siatce.
Kiedy na tablicy świetlnej widniał wynik 2:2, Josef Švec wywalczył krążek za bramką gospodarzy i natychmiastowo podał do Raivo Freidenfeldsa, a ten po strzale w krótszy róg zdobył gola dającego prowadzenie. Po tym ciosie tyszanie już się nie podnieśli.
2. gwiazda: Maciej Miarka (GKS Katowice) – 21 obronionych strzałów, czyste konto.
John Murray cieszy się żelazną pozycją między słupkami GieKSy, a Maciej Miarka musi wykorzystywać każdą z nielicznych okazji do zaimponowania trenerowi Jackowi Płachcie w meczu ligowym. W spotkaniu z KH Energą Toruń w stu procentach pokazał, iż na nią zasłużył. Na szczególną uwagę zasługuje końcówka tego pojedynku, kiedy Miarka wytrzymał presję gry w osłabieniu dwóch zawodników.
– Maciek bardzo dobrze zabronił w meczu na Węgrzech, a dzisiaj tylko potwierdził, że jest dobrym bramkarzem i wykorzystuje swoje szanse – słuszność naszego wyboru potwierdził Bartosz Fraszko, z którym wywiad przeczytają Państwo już wkrótce.
1. gwiazda: Rok Stojanovič (Comarch Cracovia) – 26 obronionych strzałów
Krakowianie po porażce nad GKS-em Katowice wrócili do wygrywania. Ekipa z grodu Kraka pokonała wicemistrzów Polski 5:2, a udany powrót pomiędzy słupki zaliczył Słoweniec. Stojanovič obronił 26 z 28 strzałów na swoją bramkę i był pewnym punktem swojego zespołu. Był to jeden z niewielu meczów w tym sezonie, w którym nie można było mieć pretensji do golkipera Cracovii. Postanowiliśmy go za to wyróżnić w naszym cyklu.
