Choć od kilku dni łapiemy oddech, ciesząc się reprezentacyjną przerwą, to nie możemy nie docenić wyróżniających się hokeistów 43. kolejki PHL. Tym razem w naszym zestawieniu znaleźliśmy miejsce dla Bencego Bálizsa, Niko Ahoniemiego oraz Kristapsa Jākobsonsa.
3. gwiazda: Kristaps Jākobsons (TAURON Re-Plast Unia Oświęcim) – 3 asysty
Dla Łotysza mecz przeciwko Zagłębiu Sosnowiec okazał się niezwykle obfity w punkty do klasyfikacji kanadyjskiej. Asystował on przy trzech golach swoich kolegów, popisując się udanymi zagraniami. Dwukrotnie rozpoczął on akcję celnym podaniem z własnej tercji, które otworzyło kolegom drogę do bramki.
Jākobsons ustrzegł się także poważnych błędów w defensywie, co sprawia, że ocena za jego występ jest bardzo wysoka, co przełożyło się na wyróżnienie w naszym cyklu.
2. gwiazda: Niko Ahoniemi (Marma Ciarko STS Sanok) – 1 gol, 1 asysta
Fiński napastnik pokazał się ze świetnej strony przeciwko GKS-owi Katowice. W 19. minucie meczu wyrównał wynik meczu po tym jak wykorzystał błąd obrońców, pognał na bramkę i pokonał Johna Murraya.
W 33. minucie zaś sanocki napastnik w znakomity sposób obsłużył podaniem Kallego Valtolę, a jego kolega bez skrupułów wykorzystał swoją okazję. Dzięki Niko Ahoniemiemu, sanoczanie odnieśli zwycięstwo nad mistrzem Polski i znacznie skomplikowali mu drogę do zajęcia trzeciego miejsca na koniec sezonu zasadniczego.
1. gwiazda: Bence Bálizs (JKH GKS Jastrzębie) – 35 strzałów obronionych, 3 rzuty karne obronione, 97,1% skuteczności
Węgierski bramkarz JKH GKS-u Jastrzębie popsuł Alanowi Łyszczarczykowi debiut w barwach Comarch Cracovii. Jastrzębianie w tym sezonie mają problem z ustabilizowaniem formy, a do tego nie radzą sobie w rzutach karnych. Ostatnio zdołali pokonać jednak lidera Polskiej Hokej Ligi, od którego okazali się być lepsi po indywidualnych najazdach.
Bence Bálizs skapitulował w tym spotkaniu jeden raz i ciężko winić go za straconą bramkę. Z dobrej strony pokazał się również w rzutach karnych, powstrzymując trzy próby „Pasów”.