Piąta kolejka już za nami. Błyszczało wielu zawodników, ale musieliśmy wyłonić trzech, którzy naszym zdaniem zasłużyli na wyróżnienie. Doceniliśmy zawodników KH Energi Toruń, Marmy Ciarko STS-u Sanok i GKS-u Katowice.
Mirko Đumić (KH Energa Toruń) – gol, 2 asysty
Serb zanotował kolejny bardzo dobry mecz w barwach „Stalowych Pierników”. Najpierw w pierwszej tercji asystował przy golu Mateusza Zielińskiego, a w trzeciej tercji sam wpisał się na listę strzelców, kończąc solową akcję strzałem pomiędzy parkanami bramkarza Zagłębia. Serb zaliczył także asystę przy ostatnim golu, którego autorem był Michał Kalinowski. Ponadto przez całe spotkanie był bardzo aktywny, a jego indywidualne akcje robiły różnicę na lodzie na korzyść torunian.
Konrad Filipek (Marma Ciarko STS Sanok) – gol, asysta
Młody napastnik STS-u przez całe spotkanie był niezwykle aktywny i było go widać na lodzie. Zaowocowało to w trzeciej tercji, kiedy najpierw zaliczył asystę przy trafieniu Sammiego Tamminena, które dało sanoczanom prowadzenie, a jak się później okazało, premierowe zwycięstwo, a kilka minut później Polak sam ustalił wynik spotkania, kończąca dwójkową kontrę.
Mateusz Michalski (GKS Katowice) – gol, karny na wagę zwycięstwa
Mistrz Polski jest wyraźnie rozpędzony od początku sezonu. W ostatnim meczu z JKH GKS-em Jastrzębie, katowiczanie odnieśli zwycięstwo po rzutach karnych. O dwa punkty byłoby znacznie ciężej gdyby nie postawa Mateusza Michalskiego. Napastnik „GieKSy” w trudnym momencie dla swojej drużyny zdobył gola na 2:1 po błędzie jastrzębskich obrońców. Choć losy tego meczu potoczyły się tak, że musiały się odbyć rzuty karne. Ostatnie słowo należało do Mateusza Michalskiego. Napastnik rodem z Nowego Targu pewnie wykorzystał swój najazd i ostatecznie to dzięki niemu dwa punkty wróciły do Katowic.