zklepy.pl
Image default

Tyczyński dał zwycięstwo w szalonym meczu! Trzy próby Polaka w rzutach karnych [WIDEO]

Mecz HK Nowa Wieś Spiska z HK Nitra miał iście szalony przebieg. Gospodarze otworzyli wynik spotkania już w piętnastej sekundzie, a dalsza sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. W samej końcówce przyjezdni zdołali odrobić dwubramkową stratę, a do rozstrzygnięcia meczu niezbędne okazało się być dziesięć serii rzutów karnych. Dwie z trzech swoich prób na gole zamienił Damian Tyczyński i to on dał ostateczne zwycięstwo ekipie ze Spisza.

Przed spotkaniem – z racji pozycji zajmowanej w tabeli – za faworyta uchodzili hokeiści HK Nitra. Dlatego też piorunujący początek spotkania wprawił w osłupienie nawet najzagorzalszych kibiców z Nowej Wsi Spiskiej. Już w piętnastej sekundzie na mocny strzał zdecydował się Matt Petgrave, a krążek zatrzepotał w siatce. Kanadyjski defensor jest najlepiej punktującym zawodnikiem HK Nowa Wieś Spiska i po raz kolejny dał pokaz swojego zmysłu do gry w ataku. Niecałe pięć minut później wyrównanie gościom zapewnił jednak Marek Tvrdoň, znany w Polsce z występów dla Comarch Cracovii.

W bramki obrodziła druga odsłona tego pojedynku. Gospodarze ponownie nie potrzebowali dużo czasu, by znaleźć sposób na Davida Honzíka, a prowadzenie przywrócił im Matej Giľák. W 31. minucie ekipa z Nitry zdołała wyprowadzić jednak dwa ciosy w odstępie 35 sekund, zmuszając podopiecznych Miroslav Mosnára do odrabiania strat. Udało im się to uczynić jeszcze przed zakończeniem drugiej odsłony, w czym przysłużyła się spora niesubordynacja ich rywali. Gospodarze wykorzystali bowiem dwie okazje do gry pięciu na trzech.

Ostatnie dwadzieścia minut regulaminowego czasu gry przyniosło nie mniej emocji. W 50. minucie Giľák dołożył drugie trafienie po składnej kontrze, a hokeiści ze Spisza objęli dwubramkowe prowadzenie. HK Nitra był jednak zdeterminowany, by odrobić straty i dopiął swego w 59. minucie, grając z dodatkowym zawodnikiem w polu. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, toteż niezbędne okazały się być rzuty karne.

Konkurs indywidualnych najazdów rozstrzygnął się dopiero po dziesięciu seriach. Aż trzy próby otrzymał Damian Tyczyński. 21-letni Polak wykorzystał dwie z nich, dając w końcowym rozrachunku zwycięstwo swej ekipie. Przy pierwszych dwóch podejściach „Tyczka” starał się wyczekać golkipera rywali, co przyniosło efekt tylko przy pierwszym najeździe. Przy decydującej próbie zdecydował się z kolei na dynamiczny najazd, lokując krążek w bramce po strzale z bekhendu.

 Pierwsza próba Tyczyńskiego.

Nie ukrywam, że przy pierwszym podejściu lubię zawsze nieco podryblować i wyczuć bramkarza, co mi się udało w pierwszej próbie. Przy drugim podejściu chciałem to powtórzyć, lecz golkiper odczytał moje intencje. Postanowiłem, że przy trzeciej okazji zaskoczę go szybkim najazdem i to się opłaciło – zdradził nam swoją taktykę Damian Tyczyński.

Decydujący gol „Tyczki”.

HK Nowa Wieś Spiska – HK Nitra 6:5 pk. (1:1, 3:2, 1:2, 0:0 d., 3:2 k.)
1:0 – Matthew Petgrave (0:15),
1:1 – Marek Tvrdoň – Willie Raskob, Adam Rockwood (5:09, 5/4),
2:1 – Matej Giľák – Dante Salituro, Arvin Atwal (22:49),
2:2 – Jozef Baláž – Willie Raskob, Ivan Švarný (30:15),
2:3 – Tomáš Hrnka – Adrián Holešinský, Šimon Nemec (30:48, 5/4),
3:3 – Branislav Rapáč – Matthew Petgrave, Dante Salituro (35:41, 5/3),
4:3 – Matthew Petgrave – Dante Salituro, Arvin Atwal (37:12, 5/3),
5:3 – Matej Giľák – Hannu Kuru (49:42, 5/4),
5:4 – Róbert Varga – Willie Raskob, Marek Tvrdoň (52:16, 5/4),
5:5 – Samuel Buček – Šimon Nemec (58:03, 6/5),
6:5 – Damian Tyczyński (65:00, decydujący rzut karny).

Najnowsze artykuły

Wychowanek Podhala zachwyca! Ma szansę zadebiutować w lidze słowackiej

Jan Stepiczew

Gabriel Wsół zadebiutował w juniorskiej lidze w Szwajcarii, zyskał potężnego agenta

Mikołaj Pachniewski

Jakub Ślusarczyk zagra w Chance Lidze

Mikołaj Pachniewski

Skomentuj