zklepy.pl
Image default

Unia lepsza w derbowym pojedynku! Dublet Da Costy [WIDEO]

Re-Plast Unia Oświęcim po raz drugi w tym sezonie znalazła sposób na Comarch Cracovię. Hokeiści znad Soły wygrali dziś 4:2, a dwie bramki na swym koncie zapisał niezawodny Teddy Da Costa.

Niedzielne derby Małopolski znakomicie rozpoczęli krakowianie, którzy już po 88 sekundach prowadzili w Oświęcimiu. Mateusz Bezwiński pomknął z krążkiem do tercji biało-niebieskich i strzelił pod poprzeczkę. Później inicjatywa należała jednak do gospodarzy, którzy raz po raz zatrudniali Davida Zabolotnego. Ten skapitulował w 14. minucie, gdy biało-niebiescy grali w liczebnej przewadze. Wtedy wynik spotkania wyrównał Teddy Da Costa, który precyzyjnym uderzeniem tuż przy słupku zaskoczył krakowskiego bramkarza.

Biało-niebiescy chcieli pójść za ciosem i to udało się zaraz po rozpoczęciu drugiej tercji. Świetne dogranie Daniiła Oriechina wykorzystał Andrej Themar. Chwilę później podwyższyć mógł Aleksiej Trandin, ale Rosjanin nie zdołał wymanewrować Zabolotnego. Krakowianie zdołali sobie wypracować dogodną okazję do wyrównania, ale po uderzeniu Jiříego Guli Saundersa uratował słupek. Chwilę później Unia miała już dwie bramki zaliczki. Strzał Ryana Glenna zaskoczył bramkarza „Pasów”. 

Oświęcimianie parli do przodu, ale kolejne dobre okazje zmarnowali: Aleksandr Strielcow oraz Trandin. W trzeciej tercji trwała wymiana ciosów, a akcje przenosiły się spod jednej bramki pod drugą. Lepiej z tego wyszli przyjezdni, gdyż kontaktową bramkę zdobył Artiom Woroszyło. Rosjanin wykorzystał dobre podanie Jewgienija Bodrowa i pokonał Saundersa.

Nic dziwnego zatem, iż podopieczni Rudolfa Roháčka mieli apetyt na bramkę wyrównującą. Manewr z wycofaniem bramkarza tym razem się jednak nie opłacił. Teddy Da Costa zdobył drugiego gola w tym meczu, posyłając z własnej tercji krążek do opuszczonej bramki.

Re-Plast Unia Oświęcim – Comarch Cracovia 4:2 (1:1, 2:0, 1:1)
0:1 – Mateusz Bezwiński – Jewgienij Popiticz (01:28),
1:1 – Teddy Da Costa – Ryan Glenn, Daniił Oriechin (13:10, 5/4),
2:1 – Andrej Themar – Daniił Oriechin (20:28),
3:1 – Ryan Glenn – Łukasz Krzemień, Sebastian Kowalówka (35:23),
3:2 – Artiom Woroszyło – Jewgienij Bodrow, Jakub Šaur (48:57),
4:2 – Teddy Da Costa (59:26, do pustej bramki).

Unia: Saunders – Bezuška, Glenn; Themár, Da Costa, Oriechin – Paszek, Orłow; A. Strielcow, W. Strielcow, Dziubiński – M. Noworyta, Stasienko; Trandin, Krzemień, S. Kowalówka – Prusak, Kusak.
Trener: Tom Coolen.

Cracovia: Zabolotny – Gula, Šaur; Miszczenko, Shirley, Němec – Dudaš, Müller; Ismagiłow, Bodrow, Woroszyło – Karlsson, Kinnunen; Brynkus, Jacenko, Csamangó – Gosztyła, Popiticz; Kamiński, Ježek, Bezwiński.
Trener: Rudolf Roháček.

Najnowsze artykuły

GKS Katowice wrócił do gry. Mistrzowie Polski wyrównali stan rywalizacji

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia Oświęcim zwyciężyła! Remis w rywalizacji

admin

Pierwszy mecz dla JKH! Dublet Urbanowicza i kropka nad „i” Rajamäkiego

Kacper Tomasz Langowski

Skomentuj