Wanat wraca do Unii. “Cieszę się z powrotu do domu”

Dariusz Wanat nie przedłużył umowy z GKS-em Katowice i zdecydował się wrócić do swojego macierzystego klubu. “Wanacik” spędził w Katowicach jeden sezon. “Gdyby nie Unia mógłbym zostać bez klubu” – stwierdził 25-letni napastnik. 

Dariusz Wanat w barwach GieKSy rozegrał 48 spotkań, zdobywając łącznie 12 punktów. W całym sezonie strzelił on jedną bramkę i zaliczył 11 asyst. Na ławce kar spędził 20 minut. Jego była już drużyna, minioną kampanię zakończyła na czwartym miejscu. W boju o trzecie miejsce, GKS Katowice przegrał w trzech meczach z GKS-em Tychy.

Zaraz po zakończonym sezonie, czyli po ostatnim meczu z GKS-em Tychy, skontaktowali się ze mną oświęcimscy działacze. Zapytali mnie czy byłbym zainteresowany powrotem do Re-Plast Unii Oświęcim. W międzyczasie odbyłem rozmowę z dyrektorem sportowym GKS-u Katowice, na temat dalszej współpracy. Oczywiście wyraziłem chęć pozostania w Katowicach, bo to dobre miejsce do grania. Klub jest ułożony organizacyjnie i wszystko jest tam poukładane – stwierdził były już napastnik GKS-u Katowice.

“Wanacik” jest drugim transferem po Andreju Themárze. W biało-niebieskich barwach rozegrał dotychczas 220 meczów, zdobywając przy tym 62 punkty, na co składa się 21 bramek i 41 asyst. W przyszłym sezonie może powiększyć swój dorobek.

Moja pozycja w klubie zależała od tego czy trener widziałby mnie w składzie. Trenera jeszcze w Katowicach nie ma i musiałbym po prostu czekać na decyzję. W Oświęcimiu rozmowy przebiegły pomyślnie i miałem określony czas na podjęcie decyzji. Gdybym nie podpisał kontraktu z Re-Plast Unią, to mógłbym zostać bez klubu, jeśli nowy trener GieKSy nie widziałby mnie w swojej drużynie. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo się cieszę z powrotu do domu – powiedział nam Dariusz Wanat.

fot. gazetakrakowska.pl/Jerzy Zaborski