zklepy.pl
Image default

Wymarzona inauguracja Mistrzostw Świata! Hat-trick Wronki, siedem goli Polaków

Reprezentacja Polski nie mogła wyobrazić sobie lepszego meczu otwarcia Mistrzostw Świata dywizji IA w Nottingham. Biało-czerwoni pokonali Litwę aż 7:0, a hat-tricka w drugiej tercji uzbierał Patryk Wronka. Już jutro czeka nas mecz z gospodarzami.

Na inaugurację Mistrzostw Świata dywizji IA w Nottingham trafił nam się patriotyczny kąsek – o godzinie 13.30 reprezentacja Polski miała rozegrać pierwszy bój przeciwko hokeistom z Litwy. Chyba nikt nie zakładał innego scenariusza niż pewne zwycięstwo na start i wykonanie pierwszego kroku w stronę wyczekiwanego od lat awansu do Elity.

Biało-czerwoni od samego początku starali narzucić się swoje warunki i udało im się w pełni zdominować rywali, co potwierdzili w wyniku. Już w 3. minucie Paweł Zygmunt strącił strzał Dominika Pasia, czym zaskoczył Mantasa Armalisa. Nie minęło nawet półtorej minuty, a drugie trafienie strzałem sprzed niebieskiej dołożył Maciej Kruczek.

Wymarzony początek dodał animuszu naszym napastnikom, co zaowocowało kolejnym golem, tym razem zdobytym w przewadze. W sparingach z Łotwą, Słowenią i Węgrami widać było, iż podopieczni Róberta Kalábera szlifowali ten element i tym razem po bardzo dobrze zawiązanym zamku na listę strzelców wpisał się Krystian Dziubiński.

Druga tercja stanowiła z kolei indywidualny popis Patryka Wronki, który w niespełna 20 minut skompletował hat-tricka. Warto dodać, że dwa z trzech jego trafień padły podczas gry w przewadze, a pierwszy gol był szczególnej urody.

O trzeciej tercji można napisać tyle, iż odbyła się ona z regulaminowego obowiązku. W 49. minucie Krystian Dziubiński po raz drugi wpisał się na listę strzelców, choć pomógł mu w tym łut szczęścia. Kapitan TAURON Re-Plast Unii Oświęcim starał się podawać do idącego mu w sukurs partnera, ale po rykoszecie krążek wylądował tuż przy krótszym słupku Armalisa.

Polska – Litwa 7:0 (3:0, 3:0, 1:0)
1:0 – Paweł Zygmunt – Dominik Paś (2:03),
2:0 – Maciej Kruczek – Patryk Wajda, Bartosz Fraszko (3:26),
3:0 – Krystian Dziubiński – Patryk Wronka, Grzegorz Pasiut (7:02, 5/4),
4:0 – Patryk Wronka – Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko (27:23),
5:0 – Patryk Wronka – Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko (37:18, 5/4),
6:0 – Patryk Wronka – Krystian Dziubiński, Grzegorz Pasiut (39:47, 5/4),
7:0 – Krystian Dziubiński (48:40).

Polska: Miarka – Kruczek, Wajda; Wronka, Pasiut, Fraszko – Kolusz, Ciura; Jeziorski, Dziubiński, Łyszczarczyk – Dronia, Kostek; Paś, Wałęga, Zygmunt – Górny, Jaśkiewicz; Michalski, Starzyński, Galant.
Trener: Róbert Kaláber.

Litwa: Armalis – Alisauskas, Jasinevicius; Bosas, Cizas, Gintautas – Gusevas, Protcenko; Kaleinikovas, Grinius, Noreika – Mikalauskas, Stankius; Bendzius, Binkulis, Cetvertak – Valivonis, Krakauskas; Krasilnikovas, Laimutis, Dumcius.
Trener: Ron Pasco.

Najnowsze artykuły

Re-Plast Unia Oświęcim mistrzem Polski! Powrót na tron po 20 latach

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia wróciła do gry! Będzie siódmy mecz

Mikołaj Pachniewski

Zabójcze przewagi! GieKSa lepsza w samej końcówce dogrywki

Redakcja

Skomentuj