Patryk Wysocki przed kilkoma dniami rozwiązał swój kontrakt z Zagłębiem Sosnowiec, lecz szybko znalazł nowego pracodawcę. 22-letni defensor ponownie spróbuje swych sił za granicą, tym razem przenosząc się na Słowację, gdzie podpisał kontrakt z HC 19 Humenné.
Wysocki nie miał prawa być usatysfakcjonowany swoją rolą w składzie Zagłębia Sosnowiec. Z ekipą znad Brynicy związał się wraz z końcem minionego sezonu, lecz na jednym z pierwszych treningów doznał koszmarnej kontuzji – niefortunnie upadł na łyżwę bramkarza, rozcinając sobie twarz. W bieżących rozgrywkach pojawił się na lodzie w raptem pięciu spotkaniach, nie ciesząc się przesadnym zaufaniem trenera Grzegorza Klicha.
Hokeista urodzony w białoruskim Nieświeżu poszuka teraz szczęścia w pierwszej lidze słowackiej, gdzie związał się z HC 19 Humenné, dowodzonym przez Andrieja Parfionowa, który w poprzednim sezonie prowadził GKS Katowice. Obydwaj już w przeszłości mieli okazję do wspólnej współpracy. Spotkali się bowiem w… Chinach. Wysocki w przeszłości grał bowiem dla KRS Heilongjiang, gdzie Rosjanin pełnił funkcję pierwszego trenera.
Ekipa ze wschodniej Słowacji znakomicie zainaugurowała rozgrywki, po sześciu spotkaniach przewodząc ligowej tabeli. Już dziś czeka ją starcie z MHK Dubnica nad Váhom.