KH Energa Toruń wygrała w Sosnowcu z Zagłębiem 5:2, choć w drugiej tercji to gospodarze prowadzili 2:0. Dla torunian było to arcyważne zwycięstwo w kontekście walki o 7. miejsce po sezonie zasadniczym.
Sosnowiczanie w bardzo ważnym meczu w kontekście 7. miejsca po sezonie zasadniczym musieli radzić sobie bez Patrika Spěšný’ego i będą musieli czynić to także przez najbliższy miesiąc. Czeski golkiper doznał kontuzji.
Zagłębie ponownie prowadziło, by dać się ograć rywalowi. To już kolejny taki przypadek w tym i poprzednich sezonach. Przypomnijmy, że podobnie było w poprzednią niedzielę, kiedy to Zagłębie prowadziło 3:0 z Marmą Ciarko STS-em Sanok, by przegrać 3:4. Dziś sosnowiczanie na początku drugiej tercji wygrywali 2:0, by przegrać 2:5.
Zagłębie Sosnowiec – KH Energa Toruń 2:5 (1:0, 1:3, 0:1)
1:0 – Tim Friberg – Christian Blomqvist, Michał Naróg (01:15),
2:0 – Aleksandr Pawlenko – Damian Piotrowicz (26:19),
2:1 – Niki Koskinen – Elias Elomaa, Edmunds Augstkalns (29:46, 4/5),
2:2 – Niki Koskinen – Edmunds Augstkalns, Mark Viitanen (31:56),
2:3 – Mikałaj Syty – Adrian Jaworski, Edmunds Augstkalns (39:59, 5/4),
2:4 – Elias Elomaa (57:46, do pustej bramki),
2:5 – Niki Koskinen (59:37, do pustej bramki).
Zagłębie: Lipiński – Khoperia, Kotlorz; Witecki, Rzeszutko, Kogut – Naróg, Motloch; Blomqvist, Nahunko, Friberg – Krawczyk, Andrejkiw; Sikora, Kozłowski, Bernacki – Michałowski; Pawłenko, Bucenko, Modén oraz Piotrowicz
Trener: Grzegorz Klich.
KH Energa: Ekholm Rosén – Jaworski, Augstkalns; Eloma, Koskinen, Viitanen – Szécsi, Zieliński; Korenczuk, Syty, Szűcs – Ahonen, Gimiński; M. Kalinowski, Prokurat, Olszewski – Szyrkow.
Trener: Teemu Elomo.