zklepy.pl
Image default

Zaległości odrobione. Pewne zwycięstwo mistrzów Polski.

JKH GKS Jastrzębie wygrał z TAURON Podhalem Nowy Targ 7:2. Dla mistrzów Polski to trzecie zwycięstwo z rzędu. Zaś dla nowotarżan jest to 18 kolejna porażka.

Zgodnie z oczekiwaniami mecz nie był porywający. Jastrzębianie w pełni dominowali w tym meczu. Na premierową bramkę musieliśmy jednak poczekać do 10. minuty spotkania. Wtedy właśnie Egils Kalns wykorzystał fatalny błąd Pawła Bizuba, który wypuścił krążek wprost pod nogi Łotysza. Niemal pół minuty później gospodarze wygrywali już 2:0. Arkadiusz Kostek najprzytomniej zachował się w zamieszaniu pod nowotarską bramką i podwyższył prowadzenie. W 17. minucie Patryk Wsół znalazł się w sytuacji sam na sam z Michałem Kielerem, ale przegrał ten pojedynek. Warto zaznaczyć, że był to pierwszy i jedyny strzał podopiecznych Andrieja Gusowa w tej odsłonie.

Hokeiści “Szarotek” dobrze weszli w drugą tercję. W 23. minucie Łukasz Siuty zdobył gola kontaktowego, dobijając krążek do bramki po strzale Bartłomieja Neupauera. Drużynie gości nie było jednak dane zbyt długo cieszyć się z tej bramki. Minutę później Frenks Razgals otrzymał podanie zza bramki od Artūrsa Ševčenki i nie dał szans bramkarzowi rywali. Chwilę później było już 4:1 po indywidualnej akcji Gleba Bondaruka. Rosjanin zwiódł rywali swoim dryblingiem, położył bramkarza i dopełnił formalności. Na trzy minuty przed drugą przerwą na listę strzelców wpisał się Dominik Paś, który oddał strzał z okolic bulika zaskakując golkipera.

Po przerwie w bramce “Szarotek” pojawił się Oskar Polak. Zaś jego koledzy odrobili stratę do rywala o jedną bramkę. Jakub Worwa wykorzystał zamieszanie podbramkowe i nie dał szans Michałowi Kielerowi. Jastrzębianie odpowiedzieli kilka minut później. Vitālijs Pavlovs świetnie obsłużony przez Ēriksa Ševčenkę zdobył kolejnego gola, tym razem po strzale do niemal pustej bramki. W 59. minucie gwoździa do trumny nowotarżan wbił właśnie Ēriks Ševčenko, który pokonał Oskara Polaka strzałem z najbliższej odległości.

JKH GKS Jastrzębie – TAURON Podhale Nowy Targ 7:2 (2:0, 3:1, 2:1)
1:0 – Egils Kalns – Siarhiej Bahalejsza, Dominik Paś (09:39),
2:0 – Arkadiusz Kostek – Marcin Płachetka (10:08),
2:1 – Łukasz Siuty – Bartłomiej Neupauer, Kacper Worwa (22:48),
3:1 – Frenks Razgals – Artūrs Ševčenko, Ēriks Ševčenko (23:20),
4:1 – Gleb Bondaruk – Siarhiej Bahalejsza, Dominik Paś (26:48),
5:1 – Dominik Paś – Gleb Bondaruk, Arkadiusz Kostek (37:31),
5:2 – Jakub Worwa – Łukasz Siuty, Bartłomiej Neupauer (40:18),
6:2 – Vitālijs Pavlovs – Ēriks Ševčenko, Frenks Razgals (46:43),
7:2 – Ēriks Ševčenko (58:48),

JKH: Kieler – Ē. Ševčenko, Kamienieu; A. Ševčenko, Pavlovs, Razgals – Bahalejsza, Kostek; Kalns, Rác, Paś – Górny, Bryk; R. Nalewajka, Jarosz, Bondaruk – Gimiński, Wróblewski, Ł. Nalewajka, Płachetka
Trener: Róbert Kaláber

Podhale: Bizub (od 40:01, Polak) – Tomasik, Sulka; K. Worwa, Neupauer, Siuty – Volráb, Mrugała; P. Wsół, Bryniczka, Jarczyk – B. Wsół, Bochnak, Słowakiewicz, Soroka – Malasiński, Kapica, J. Worwa
Trener: Andriej Gusow

Najnowsze artykuły

Najlepsze zostawili na koniec! Zagłębie triumfuje po dogrywce

Redakcja

Pojedynek na szczycie dla GieKSy. Świetny występ Kielera

Mikołaj Pachniewski

Czarna seria jastrzębian trwa. Unia lepsza o jedną bramkę

Redakcja

Zostaw komentarz