Do wyłonienia uczestników nadchodzącej edycji Pucharu Polski pozostało coraz mniej spotkań. Napięta sytuacja w tabeli Polskiej Hokej Ligi oraz kolejne bezpośrednie spotkania rywali podgrzewają tylko emocje.
Walka o Puchar Polski trwa
18.00 JKH GKS Jastrzębie – Comarch Cracovia
Walka o udział w Pucharze Polski jest w tym roku niezwykle emocjonująca. JKH GKS Jastrzębie rzucił mocny sygnał, pokonując GKS Tychy 4:2, iż pomimo słabego początku, jastrzębscy hokeiści nie wypisali się z walki o czołową czwórkę.
Niedziela okazała się być udana również dla Comarch Cracovii. Po dwóch porażkach z GKS-em Katowice, „Pasy” przełamały się z Re-Plast Unią Oświęcim, która zanotowała na swym koncie trzecią porażkę z rzędu.
Stabilna forma brzmi jak oksymoron w odniesieniu do trwającego sezonu Polskiej Hokej Ligi. Ani JKH GKS Jastrzębie, ani też Comarch Cracovia nie znalazły jeszcze sposobu na równe występy. W Jastrzębiu-Zdroju czeka nas jednak ciekawy pojedynek, który może mieć swoje przełożenie na obsadę Pucharu Polski.
Poprzedni mecz:
7. kolejka: Comarch Cracovia – JKH GKS Jastrzębie 7:4 (1:2, 2:1, 4:1).
Bitwa o ”sześć punktów”
18.00 TAURON Podhale Nowy Targ – Zagłębie Sosnowiec
Będzie to drugie spotkanie w ciągu tygodnia tych dwóch ekip. Poprzednio w Sosnowcu górą było Zagłębie, które triumfowało 3:1. Dla “Górali” to doskonała okazja na rewanż i przełamanie serii 8 porażek z rzędu. Nie ma tu krzty przesady, jeśli powiemy, że dla nowotarżan to kolejny bardzo słaby sezon i jeśli chcą realnie powalczyć o awans do “8”, to muszą wygrać ten mecz. W innym przypadku będzie im już bardzo ciężko, a bezpośredni rywale w tabeli odskoczą na zbyt duży dystans.
Sosnowiczanie w niedzielę pauzowali i do Nowego Targu przyjadą “na świeżości”. Dla podopiecznych Grzegorza Klicha będzie to dodatkowy atut. Jeśli wygrają oni pod Tatrami, przeskoczą na 6. miejsce w tabeli.
Poprzednie mecze:
7. kolejka: Zagłębie Sosnowiec – TAURON Podhale Nowy Targ 0:3 (0:1, 0:0, 0:2),
25. kolejka: Zagłębie Sosnowiec – TAURON Podhale Nowy Targ 3:1 (0:1, 1:0, 2:0).
Wrócić na zwycięski tor
18.00 Re-Plast Unia Oświęcim – KH Energa Toruń
W Oświęcimiu dojdzie do konfrontacji dwóch pognębionych drużyn. Unia ma na koncie trzy porażki z rzędu i walczy o przełamanie złej passy. Natomiast torunianie po wygranych z drużynami z dołu tabeli, bez werwy zagrali z GKS-em Katowice i zasłużenie przegrali 0:5. Faworytem tego starcia są miejscowi, dla których będzie to bardzo dobra okazja do przełamania. Torunianie mają swoje problemy, bardzo słabo grają w obronie, a rotowanie bramkarzami nie pomaga.
Biało-niebiescy w poprzednich meczach narzekali na deficyt siły, związany z mikrocyklem, mającym ich przygotować do Pucharu Kontynentalnego. Czy wystarczyło im czasu na regenerację? Kolejny mecz prosto z autobusu rozegrają za to torunianie, którzy w październiku rozgrywają prawdziwy wyjazdowy maraton.
Poprzedni mecz:
7. kolejka: KH Energa Toruń – Re-Plast Unia Oświęcim 0:6 (0:3, 0:1, 0:2).
Superpuchar dodał skrzydeł
18.30 GKS Katowice – Marma Ciarko STS Sanok
W środę GKS Katowice sięgnął po Superpuchar Polski, a już w niedzielę katowiczanie cieszyli się z powrotu na fotel lidera. Starcie z Marmą Ciarko STS-em Sanok jawi się jako okazja do umocnienia się w fotelu lidera.
Podopieczni Miiki Elomy rozczarowują w ostatnim czasie. Nie byli oni w stanie wywalczyć pełnej puli z dołującym TAURON Podhalem Nowy Targ, choć prowadzili już różnicą dwóch goli. Ostatecznie, udało im się przypieczętować zwycięstwo w końcówce. Po znakomitym początku, kibice nie tak wyobrażali sobie drugą rundę w wykonaniu ich ulubieńców.
Wszelkie okoliczności przemawiają dziś za GieKSą. Na swą kolejną szansę liczy zapewne Maciej Miarka, który w pierwszym ligowym spotkaniu w tym sezonie zanotował czyste konto w zwycięskim meczu z Toruniem.
Poprzedni mecz:
7. kolejka: Marma Ciarko STS Sanok – GKS Katowice 4:1 (1:0, 1:0, 2:1).
