
Przed nami pierwsza kolejka Polskiej Hokej Ligi w nowym roku. Nie zabraknie w niej emocjonujących starć. Czy Unia wygra bez trenera? Czy Toruń po 13 latach wygra w Jastrzębiu-Zdroju? Zapraszamy do zapowiedzi wtorkowych zmagań.
Przełamać niemoc
18.00 JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń
Jastrzębianie przed przerwą pokonali oba GKS-y. By nie wypaść z rytmu, podopieczni Roberta Kalabera zmierzyli się z Zagłębiem Sosnowiec i pewnie zwyciężyli 7:0. Takie wyniki mogą robić wrażenie i sprawiają, że jastrzębianie mogą z optymizmem patrzeć w przyszłość i starać się o obronę mistrzowskiego tytułu. Wydaje się, że najgorsze ekipa znad czeskiej granicy ma już za sobą. Czas jednak przenieść to na noworoczne występy ligowe, tuż przed zbliżającą się fazą play-off.
Torunianie 2021 rok zakończyli w dobrym stylu. W lidze ekipa z grodu Kopernika miała serię trzech zwycięstw z rzędu, a w Pucharze Polski udało im się wyeliminować GKS Katowice. Finał nie przebiegł jednak po myśli KH Energi i nie udało się torunianom sięgnąć po to trofeum po 16 latach. W poprzednich dwóch meczach z mistrzem Polski, „Stalowe Pierniki” nie zdobyły ani jednej bramki. Śmiało można nazwać to niemocą i indolencją strzelecką.
KH Energa chce gonić czołówkę tabeli, w przypadku wygranej, do trzeciego (w tej chwili) Jastrzębia tracić będą zaledwie cztery punkty. Porażka oddali torunian od wyższych lokat. Do tego potrzebna jest jednak lepsza skuteczność i przede wszystkim lepsza gra w ofensywie. Jastrzębianie chcąc utrzymać swoją lokatę muszą wygrać, bowiem na ich potknięcie czeka już GKS Tychy oraz Comarch Cracovia.
Ciekawostka: Torunianie po raz ostatni w Jastrzębiu-Zdroju ligowy mecz wygrali 14 listopada…2008 roku! Było to już zatem ponad 13 lat temu. Ekipa z grodu Kopernika wygrała wprawdzie z JKH na wyjeździe w sierpniu 2020 roku, ale był to mecz sparingowy.
Poprzednie mecze:
5. kolejka: KH Energa Toruń – JKH GKS Jastrzębie 4:2 (1:0, 2:2, 1:0),
14. kolejka: JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń 2:0 (0:0, 0:0, 2:0),
23. kolejka: KH Energa Toruń – JKH GKS Jastrzębie 0:5 (0:1, 0:1, 0:3).
Ostatni dzwonek
18.00 Ciarko STS Sanok – TAURON Podhale Nowy Targ
Dla nowotarżan jest to już ostatni dzwonek, by wziąć się do odrabiania strat do Zagłębia Sosnowiec i włączyć się do walki o awans do fazy play-off. Każda strata punktów, a zwłaszcza w starciach z potencjalnie słabszymi rywalami będzie raz po raz obniżać szanse „Szarotek” do zera. Nikt w Nowym Targu nie myśli jednak o złożeniu broni.
Sanoczanie po wysokich zwycięstwach z Tychami i Cracovią, doznali dwóch porażek i spadli na siódme miejsce w tabeli. STS wciąż musi radzić sobie bez nominalnego trenera, a ostatnio z klubem pożegnał się Marek Strzyżowski. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że w ekipie z Podkarpacia coś nie gra. Pozostaje pytanie, czy w 2022 roku drużyna z grodu Grzegorza pokaże lepsze oblicze? Kibice z Sanoka wierzą, że tak, bowiem zapowiadani z roli czarnego konia, nie chcą powtórki z zeszłego sezonu, kiedy to sezon zakończyli po szybkim 0:4 w ćwierćfinale.
Ciekawostka: Podhale to drużyna, która najczęściej miała okazje do gry w przewadze. Nowotarżanie mieli aż 132 takie szanse. Podopieczni Andrieja Gusowa wykorzystali jednak zaledwie 14% okresów gry, gdy rywale grali w uszczuplonym składzie.
Poprzednie mecze:
5. kolejka: TAURON Podhale Nowy Targ – Ciarko STS Sanok 2:4 (0:0, 2:3, 0:1),
14. kolejka: Ciarko STS Sanok – TAURON Podhale Nowy Targ 7:2 (2:1, 2:0, 3:1),
23. kolejka: TAURON Podhale Nowy Targ – Ciarko STS Sanok 4:1 (2:1, 0:0, 2:0).
Puchar Polski doda „Pasom” skrzydeł?
18.30 GKS Katowice – Comarch Cracovia
Comarch Cracovia przystępuje do zmagań z GKS-em Katowice jako świeżo upieczony zdobywca Pucharu Polski. Podopieczni Rudolfa Roháčka zamknęli niejako usta krytykom, którzy zarzucali im, iż nie przywiązują oni przesadnej wagi do sezonu zasadniczego. Szampańskie humory mogły z kolei nie dopisać hokeistom ze stolicy województwa śląskiego. GieKSa inaugurowała tę imprezę ze sporą ambicją, lecz już w półfinale drogę do decydującego meczu zagrodziła jej KH Energa Toruń.
Mimo olbrzymiej radości, jaka zapanowała w obozie zwycięzców, starą prawdą jest, iż pucharowe osiągnięcia nie dają najmniejszego handicapu w rozgrywkach ligowych. Wpływ morale jest jednak niewymierny, toteż krakowscy kibice mogą liczyć, iż ich ulubieńcy zostaną uskrzydleni. W tym sezonie „Pasy” już trzykrotnie musiały uznać wyższość ekipy dowodzonej przez Jacka Płachtę. Nie da się jednak ukryć, iż katowiczanie zatracili sporo impetu, jakim imponowali u startu sezonu. Ciężko nie odnieść wrażenia, iż trapi ich problem znany już z poprzednich rozgrywek – ofensywna forma zespołu jest uzależniona od zbyt wąskiego grona zawodników, którzy są zdolni wziąć na swe barki ciężar zdobywania goli.
W zaległym meczu 28. kolejki PHL nieco problemów zdołało nastręczyć im TAURON Podhale Nowy Targ. Po trzech porażkach z rzędu przełamanie – z nawet najniżej notowanym rywalem – może jednak cieszyć i stanowić pierwszy krok w stronę wyjścia z kryzysu.
Ciekawostka: Grzegorz Pasiut wkracza w 2022 rok jako najlepiej punktujący hokeista trwającego sezonu PHL. Kapitan GieKSy zgromadził na swym koncie aż 43 punkty przyznane za 17 goli i 26 asyst.
Poprzednie mecze:
5. kolejka: Comarch Cracovia – GKS Katowice 1:3 (0:0, 1:2, 0:1),
14. kolejka: GKS Katowice – Comarch Cracovia 4:2 (2:1, 2:0, 0:1),
23. kolejka: Comarch Cracovia – GKS Katowice 2:4 (0:3, 0:0, 2:1).
Czy faworyt wygra bez trenera?
19.00 Zagłębie Sosnowiec – Re-Plast Unia Oświęcim
Do Sosnowca na Zamkową przyjedzie lider Polskiej Hokej Ligi – Re-Plast Unia Oświęcim. Dla sosnowiczan jest to bardzo niewygodny rywal, gdyż wszystkie trzy starcia kończyły się ich porażką. Oświęcimianie w tym sezonie są nieco nierówni. Po słabym początku dostali wiatru w żagle i wylądowali na pierwszym miejscu. Z pewnością nie tak kibice biało-niebieskich wyobrażali sobie końcówkę roku z udziałem swoich ulubieńców. W Pucharze Polski ulegli oni bowiem Comarch Cracovii i odpadli już na etapie półfinału. Oświęcimianie musieli się obejść smakiem już trzeci rok z rzędu. W lidze jednak na tę chwilę nie mają sobie równych. Mają oni spory zapas punktów, gdyż nad drugą “GieKsą” mają aż siedem punktów przewagi.
Sosnowiczanie zaś, są w tym meczu na straconej pozycji. W przerwie świątecznej rozegrali dwa sparingi i… dwa przegrali. Pierwszy dość wysoko z JKH GKS-em Jastrzębie 0:7, zaś drugi 2:5 z GKS-em Tychy. Wygląda na to, że hokeiści najprawdopodobniej zagrają w fazie play-off, ale to raczej wszystko co dobrego czeka ich w tym sezonie. Podopieczni Grzegorza Klicha znów utknęli w martwym punkcie, gdyż na swoim koncie mają już cztery porażki z rzędu. Jeśli chcą myśleć o gonieniu Ciarko STS-u Sanok, musieliby już nadrabiać. Jednak na to póki co się nie zanosi.
W tym meczu faworytem wydają się biało-niebiescy. Jednakże będą oni sobie musieli radzić bez Toma Coolena, który zdecydował się odwiedzić rodzinę za oceanem. Czy Piotr Sarnik udźwignie ciężar tego meczu? O tym przekonamy się już jutro.
Poprzednie mecze:
5. kolejka: Re-Plast Unia Oświęcim – Zagłębie Sosnowiec 6:2 (1:0, 3:1, 2:1),
14. kolejka: Zagłębie Sosnowiec – Re-Plast Unia Oświęcim 2:9 (2:3, 0:3, 0:3),
23. kolejka: Re-Plast Unia Oświęcim – Zagłębie Sosnowiec 4:3 (1:2, 3:0, 0:1).
Ciekawostka: Podczas pobytu w Polsce, Tom Coolen już wcześniej decydował się na powrót za ocean. Pierwszy raz było tak podczas jego pracy w GKS-ie Katowice, kiedy to jego zespół miał grać o Puchar Polski. Jak się później tłumaczył, nie wiedział o tym, że jest taki turniej. Tym razem jednak pojechał w porozumieniu z włodarzami oświęcimskiego klubu, a tak przynajmniej nam mówił.
Pauza: GKS Tychy.

Ostatnie artykuły
-
Relacje
/ 22 godziny temuZdecydowała druga tercja. Oświęcimianie zdobyli trzy punkty
Tauron Re-Plast Unia Oświęcim wygrała z Zagłębiem Sosnowiec 6:3. O wyniku zdecydowała druga tercja,...
-
Relacje
/ 23 godziny temuŁatwe zwycięstwo torunian. Nowotarżanie pokonani
KH Energa Toruń wysoko pokonała Tauron Podhale Nowy Targ, bowiem mecz zakończył się wynikiem...
-
Relacje
/ 23 godziny temuLider przegrał w Jastrzębiu-Zdroju! Rajamäki dał zwycięstwo
JKH GKS Jastrzębie pokonał na własnym lodzie Comarch Cracovię 2:1 po serii rzutów karnych....
-
Relacje
/ 23 godziny temuSensacja w Sanoku! Mistrz Polski pokonany
Marma Ciarko STS Sanok wygrał z GKS-em Katowice 3:2 mimo problemów kadrowych. Brakowało dziś...