zklepy.pl
Image default

Czwarta runda dobiega powoli końca. Kto dziś zaskoczy?

Za nami już 34 kolejki Polskiej Hokej Ligi. Początek roku to okazja do naprawienia błędów popełnianych w ostatnich miesiącach ligowego sezonu. Komu uda się zrehabilitować, a kto będzie musiał przełknąć gorycz porażki?

Zła forma odejdzie w zapomnienie?

17.00 Zagłębie Sosnowiec – GKS Katowice

GKS Katowice w ostatnich tygodniach nie rozpieszczał swych kibiców. Ekipa, która jeszcze niedawno była stawiana jako faworyt do obrony tytułu mistrzowskiego, popadła w marazm, zdecydowanie ulegając bezpośrednim konkurentom. Ostatnie dwie kolejki były jednak łaskawe dla podopiecznych Jacka Płachty, którzy większym lub mniejszym wysiłkiem pokonali KH Energę Toruń (5:3, pomimo trzybramkowej straty) oraz Marmę Ciarko STS Sanok (5:2).

W 2023 rok z optymizmem wkroczyli sosnowiczanie. Zwycięstwo z TAURON Podhalem Nowy Targ (1:4) wydawało się być ich obowiązkiem i został on zrealizowany bez większych trudności. Jesteśmy ciekawi, jak nad Brynicą będzie wiodło się Christianowi Blomqvistowi (transferowy wyrzut sumienia GieKSy) oraz Sebastianowi Modénowi.

Poprzednie wyniki:

8. kolejka: Zagłębie Sosnowiec – GKS Katowice 2:5 (1:1, 1:3, 0:1),
17. kolejka: GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec 3:2 (0:2, 3:0, 0:0),
26. kolejka: Zagłębie Sosnowiec – GKS Katowice 5:1 (1:0, 3:0, 1:1).

Znów dobrze zaczną?

17.00 KH Energa Toruń – JKH GKS Jastrzębie

KH Energa Toruń w dwóch poprzednich meczach z bądź, co bądź faworytami PHL, rozpoczynała od prowadzenia. Z GKS-em Katowice było już 3:0 dla torunian, ale skończyło się porażką 3:5. Natomiast w Oświęcimiu podopieczni Teemu Elomy wygrywali 1:0, by przegrać po rzutach karnych 3:4. “Stalowe Pierniki” będą chciały tym razem dopiąć swego i dopisać do swego dorobku 3 punkty.

Nie będzie łatwo, bowiem na Tor-Tor przyjeżdża JKH GKS Jastrzębie. Dotychczas te ekipy spotykały się 3 razy i wszystkie 3 mecze padły łupem zespołu znad czeskiej granicy. Jastrzębianie pokonali ostatnio Comarch Cracovię po rzutach karnych i chcą gonić czołówkę. Jeśli chcą oni dogonić czołową czwórkę, to muszą wygrać w Toruniu za 3 punkty.

Poprzednie mecze:

8. kolejka: JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń 2:1 (1:1, 0:0, 1:0),
17. kolejka: KH Energa Toruń – JKH GKS Jastrzębie 2:6 (1:2, 0:3, 1:1),
26. kolejka: JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń 8:1 (3:0, 0:0, 5:1).

60 minut to za mało?

18.00 Marma Ciarko STS Sanok – TAURON Re-Plast Unia Oświęcim

TAURON Re-Plast Unia Oświęcim w dwóch tegorocznych spotkaniach nie zdołała rozstrzygnąć losów spotkania w regulaminowych 60 minutach gry, lecz dwukrotnie wychodziła zwycięską ręką. O ile dwa punkty z Comarch Cracovią okazały się być dla biało-niebieskich niezwykle cenne, tak zwycięstwo za dwa „oczka” z KH Energą Toruń należy rozpatrywać w kategorii potknięcia.

O większą koncentrację będą musieli zadbać także podopieczni Miiki Elomy. Pomimo prowadzenia z GKS-em Katowice, kolejne błędy pozbawiły ich szans na punktową zdobycz z wyżej notowanym rywalem. Najbliższa okazja do rehabilitacji już dziś o 18.00.

Poprzednie mecze:

8. kolejka: TAURON Re-Plast Unia Oświęcim – Marma Ciarko STS Sanok 4:2 (1:1, 3:0, 0:1),
17. kolejka: Marma Ciarko STS Sanok – TAURON Re-Plast Unia Oświęcim 1:4 (0:1, 1:1, 0:2),
26. kolejka: TAURON Re-Plast Unia Oświęcim – Marma Ciarko STS Sanok 4:0 (0:0, 1:0, 3:0).

Zmniejszyć dystans

18.30 Comarch Cracovia – GKS Tychy

Krakowianie mają ostatnio bardzo kiepski okres. Na koniec minionego roku przegrali w Pucharze Polski z Tauron Re-Plast Unią Oświęcim już w półfinale 1:4. Ostatnio mieli okazję na rewanż u siebie. Przegrali, mimo że na kilka minut przed końcową syreną to oni byli w lepszej sytuacji bramkowej. Dwa dni temu przyszło im grać z JKH GKS-em Jastrzębie na wyjeździe. Tu również przegrali po rzutach karnych 3:4. Zespół „Pasów” stracił ostatnio fotel lidera na rzecz rywali z Oświęcimia. Mecz z GKS-em Tychy będzie więc arcyważny dla nich.

Tyszanie zaś zanotowali ostatnio bardzo udane występy. Dzięki temu udało im się awansować na trzecie miejsce, a do drugiej Cracovii tracą zaledwie 6 punktów. Ostatni swój mecz, podopieczni Andrieja Sidorienki przegrali 4 grudnia 2022 roku z Marma Ciarko STS-em Sanok 2:3. Od tego czasu, tyszanie wygrywali po drodze wszystko, a do tego zgarnęli Puchar Polski.

Z pewnością będziemy świadkami ciekawego spotkania. Ostatnie dwa mecze miały swój finał dopiero po rzutach karnych. Czy Cracovii uda się przerwać złą passę? A może to tyszanie skruszą przewagę Cracovii do trzech punktów?

Poprzednie mecze:

8. kolejka: GKS Tychy – Comarch Cracovia 0:4 (0:2, 0:2, 0:0),
17. kolejka: Comarch Cracovia – GKS Tychy 4:3k. (0:0, 3:1, 0:2, 0:0, 2:1k.)
26 kolejka: GKS Tychy – Comarch Cracovia 3:2k. (2:0, 0:2, 0:0, 2:0k.).

Najnowsze artykuły

Zasłużeni finaliści. Panujący mistrz czy 20-letni pretendent?

Redakcja

A więc (znów) „Święta Wojna”. Stawką finał fazy play-off

admin

Powtórka z rozrywki. Czy JKH weźmie rewanż za ubiegłoroczny ćwierćfinał?

Skomentuj