zklepy.pl
Image default

Zapowiedź 4. kolejki. Górnicze derby, Unia poda tlen?

Przed nami 4. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Po raz pierwszy odbędą się cztery mecze. Wszystkie starcia zapowiadają się niezwykle emocjonująco, dość powiedzieć, że kibice obejrzą górnicze derby.

18.00 GKS Tychy – GKS Katowice

W Tychach dojdzie do derbowego pojedynku. Górnicze derby od lat elektryzują kibiców w jednym i drugim mieście. Nie inaczej będzie dzisiaj. Tyszanie są po dwóch zwycięstwach i liczą na kontynuację zwycięskiej passy. W dotychczasowych meczach mierzyli się jednak z teoretycznie najsłabszymi zespołami, zatem doskonałym sprawdzianem dla ekipy Andrieja Sidorienki będzie mecz z mistrzem Polski.

Katowiczanie natomiast po trudach bojów w Champions Hockey League już we wtorek wrócili do ligowego grania i pokonali JKH GKS Jastrzębie 2:1. Podopieczni Jacka Płachty popełniali dużo błędów, które wynikały ze zmęczenia. Mecz z lokalnym rywalem na pewno uskrzydli hokeistów GieKSy, którzy będą chcieli zaprezentować się z możliwie najlepszej strony.

Spotkania te zawsze są wyrównane, nie brak w nich ostrych starć i zaciętej walki. Trudno także mówić o jednoznacznym faworycie, tak jest i tym razem. Kibiców czekać będzie jednak wielka hokejowa uczta.

18.00 Re-Plast Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie

Biało-niebiescy udanie zainaugurowali sezon PHL, zwyciężając z TAURON Podhalem Nowy Targ 5:1 przy Chemików 4. Tak dobrym wynikiem w starciu z „Szarotkami” nie mogą pochwalić się podopieczni Róberta Kalábera, którzy ulegli im przed własną publicznością 0:4.

Morale ekipy znad czeskiej granicy nie poprawia także kolejna domowa porażka z GKS-em Katowice (1:2). Olbrzymi falstart brązowych medalistów każe stawiać w roli faworytów hokeistów Nika Zupančiča. Nadzieją jastrzębskich hokeistów ma być Josef Mikyska, który w przeszłości notował bardzo dobre liczby w renomowanych ligach.

Czy wystarczy to na poprawienie skuteczności jastrzębian? Abstrahując od wyniku osiągniętego w bezpośrednim sparingu przed sezonem, na razie wszystkie mocne karty zdają się być w ręku oświęcimian.

18.30 Comarch Cracovia – TAURON Podhale Nowy Targ

Comarch Cracovia w międzysezonowej przerwie wydrenowała ligową konkurencję z jej największych gwiazd, dodatkowo dozbrajając się mocnymi nazwiskami z zagranicy. Niestety, ekipa Rudolfa Roháčka nie zawojowała Europy w Champions Hockey League.

Teraz nadszedł czas na powrót do ligowej rutyny. W małopolskich derbach podejmie ona u siebie TAURON Podhale Nowy Targ. „Szarotki” to jedna z najbardziej zagadkowych drużyn tego sezonu. Juraj Faith z pewnością chce potwierdzić, iż sensacja z JKH GKS-em Jastrzębie nie była przypadkiem.

19.00 Zagłębie Sosnowiec – KH Energa Toruń

W Sosnowcu dojdzie do kolejnego klasyku, czyli meczu ze „Stalowymi Piernikami”. Mimo, że oba miasta dzieli spora odległość, pojedynki tych ekip na stałe wpisały się do kart historii tych drużyn, mając swój początek jeszcze w 1. lidze, kiedy to Zagłębie i ówczesna Nesta Mires biły się o awans do PHL.

Sosnowiczanie po zwycięstwie nad JKH musieli przełknąć gorycz porażki z GKS-em Tychy, o której zadecydowała końcówka meczu. Torunianie natomiast w jedynym, jak do tej pory, starciu pokonali Marmę Ciarko STS Sanok i wszystkie bramki zdobyli w czasie gier w liczebnej przewadze.

Będzie to mecz dwóch równorzędnych rywali, którzy już w okresie sparingów mierzyli się ze sobą czterokrotnie, znają się więc, jak „łyse konie”, a o końcowym zwycięstwie zapewne zadecydują detale.

Pauza: Marma Ciarko STS Sanok

Najnowsze artykuły

Zasłużeni finaliści. Panujący mistrz czy 20-letni pretendent?

Redakcja

A więc (znów) „Święta Wojna”. Stawką finał fazy play-off

admin

Powtórka z rozrywki. Czy JKH weźmie rewanż za ubiegłoroczny ćwierćfinał?

Skomentuj