zklepy.pl

Zawodnik 2. rundy PHL: Andrej Themár

Jedno z praw Murphy’ego mówi, iż jeśli coś ma pójść źle, to po prostu pójdzie źle. Na dobrej drodze ku spełnieniu tej reguły znajdowała się Re-Plast Unia Oświęcim. Po rozczarowującym początku, zespół opuściło trzech kanadyjskich zawodników, którzy mieli stanowić o sile drużyny, a plaga kontuzji wydawała się być prostą ścieżką do ugrzęźnięcia w odmętach ligowej tabeli. Paradoksalnie, to właśnie wtedy rozpoczął się zwycięski marsz biało-niebieskich, których seria wynosi już siedem wygranych z rzędu. Nie byłby on jednak możliwy bez fenomenalnej dyspozycji wypracowanej przez Andreja Themára, który jednogłośnie został wybrany przez nas najlepszym zawodnikiem drugiej rundy PHL.

Powrót Andreja Themára przyjęto nad Sołą z mieszanymi odczuciami. Z jednej strony, hokeista urodzony w słowackim Martinie zanotował przebojowy premierowy sezon w biało-niebieskich barwach, lecz jego drugi rok spędzony przy Chemików 4 nie był już tak udany. Z trybun pojawiały się głosy, iż filigranowy zawodnik nie daje z siebie wszystkiego na lodzie, a jego rozstanie z klubem spotkało się ze zrozumieniem. Themár powrócił w swoje rodzinne strony, lecz na zapleczu słowackiej ekstraligi notował ledwie przyzwoite liczby.

Również jego dyspozycja w pierwszej rundzie Polskiej Hokej Ligi była daleka od oczekiwań. Co prawda, zdobył kilka asyst, ale kibice zapamiętali go głównie jako snajpera, a Słowak skutecznością nie imponował. Dodając do tego mierne rezultaty całego zespołu, stało się jasne, iż letni zaciąg musi się mieć na baczności, by zachować swe kontrakty.

– Jak w każdym meczu, mierzymy się z ciężko harującymi drużynami, które nie dadzą nam niczego za darmo. Musimy wówczas grać po swojemu i… zagrywać krążek do Themára. Ten facet po prostu strzela teraz wszystko (śmiech) – pół-żartem, pół-serio rewelacyjną formę swojego partnera z zespołu spuentował Victor Rollin Carlsson.

Ostatecznie, oświęcimski klub opuścili Jesse Dudas, Zackary Phillips oraz Tyler Wishart. Hokejowy los sprawił też, iż to właśnie w tym momencie klub nawiedziła chmara kontuzji. Piętrzące się trudności zahartowały jednak miejscowych hokeistów, co udzieliło się w szczególności Andrejowi Themárowi. 33-letni skrzydłowy wpisywał się na listę strzelców w każdym spośród siedmiu meczów drugiej rundy, w których wystąpił, za wyjątkiem starcia z Ciarko STS-em Sanok (2:1, kiedy to w rolę egzekutora wcielił się debiutujący na obronie Unii Johan Skinnars). Ba, popisał się on nawet hat-trickiem przeciwko Zagłębiu Sosnowiec (9:2) oraz dubletem w bardzo ważnym pojedynku z JKH GKS-em Jastrzębie. Dwukrotnie jego trafienia decydowały o zwycięstwach Unii, a wartość dodaną przy jego nazwisku stanowią również trzy asysty.

Dziś już nikt raczej nie podważa zasadności powrotnego transferu słowackiego snajpera. Takiego ruchu nie żałuje zapewne i sam zawodnik, który odzyskał skuteczność ze swych najlepszych lat spędzonych na taflach PHL.

Najnowsze artykuły

THL wrotami na świat? Zawodnicy masowo opuszczają polską ligę 

admin

Polonia się zbroi? Na celowniku dwóch Finów

admin

Z drużyny mistrza Polski do Zagłębia! Ciura oficjalnie zmienił klub

admin

Skomentuj