Ostatnia niestabilna sytuacja związana z pandemią koronawirusem ma przykre przełożenie na rozgrywki NHL. Za oceanem przekładane są kolejne mecze, a ligowe zaległości rosną. Wszystko wskazuje na to, że może doprowadzić to do cofnięcia zgody na udział hokeistów NHL w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie.
Władze ligi NHL przełożyły już 50 meczów w ligowym terminarzu, z których aż 32 miały odbyć się w tym tygodniu. Dla porównania, w całym poprzednim sezonie przełożonych zostało 55 meczów. Należy jednak pamiętać, że tamte rozgrywki zostały skrócone do 56 spotkań. W związku z taką liczbą zaległych meczów, coraz poważniej podnoszone są głosy, żeby nie wysyłać zawodników z ligi NHL na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie.
Czas, w którym rozgrywki miały być zawieszone, miałby być wykorzystany na nadrobienie zaległości, choć i tak spekuluje się, że sezon miałby być wydłużony. NHL i NHLPA obawiają się także rosnącej liczby zakażeń i zagrożeń związanych z podróżami zawodników do Chin. Tamtejsze prawo jest także rygorystyczne pod względem kwarantanny. Jeśli zawodnik otrzymałby pozytywny wynik testu, musiałby poddać się 21-dniowej kwarantannie. W najbliższych dniach spodziewana jest oficjalna decyzja o wycofaniu zgody władz ligi na wyjazd zawodników do Pekinu.