zklepy.pl
Image default

Udany rewanż! Polacy ograli Słowenię po karnych

Reprezentacja Polski wygrała ze Słowenią 4:3 po rzutach karnych w drugim meczu towarzyskim rozgrywanym w Mariborze. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne, a w nich jedyną bramkę zdobył Patryk Wronka.

Reprezentacja Polski jest już po dwumeczu towarzyskim z reprezentacją Słowenii. Był to element przygotowujący do Mistrzostw Świata dywizji IA. W pierwszym spotkaniu Polacy zagrali niezwykle ambitnie i przegrali dopiero po rzutach karnych. Drugie spotkanie w Mariborze odbyło się po niecałych 24 godzinach.

Trener Róbert Kaláber zdecydował się na kilka zmian w składzie. Zobaczyliśmy m.in. Johna Murraya, Patryka Wronkę czy Marcina Kolusza. Początkowy napór Słoweńców zakończył się, gdy Bartosz Ciura kąśliwym strzałem zaskoczył Lukę Gračnara. Później biało-czerwoni zagrali odważniej i to skutkowało kolejnymi groźnymi okazjami. Taką miał np. Bartosz Fraszko, ale nie podniósł krążka nad parkanem słoweńskiego bramkarza.

Niewykorzystane okazje się zemściły, bo w 14. minucie błąd w ustawieniu polskiej defensywy wykorzystał Žiga Pance, który w sytuacji sam na sam pokonał naszego bramkarza. W drugiej tercji nasi reprezentanci prezentowali się nieco słabiej. To przerodziło się na drugą bramkę dla Słoweńców. Biało-czerwoni potrafili jednak wykorzystać grę w przewadze i równo ze syreną, kończącą drugą tercję wyrównali! Dogranie zza bramki Bartłomieja Jeziorskiego wykorzystał Krystian Dziubiński.

Obie ekipy po kolejnej bramce dołożyły w trzeciej tercji. Już w 42. minucie było 3:2 dla Polski, gdy niepilnowany Kamil Górny uderzył ze slotu. “Rysie” odpowiedziały jednak w 48. minucie i ponownie do siatki trafił Pance.

Do końca regulaminowego czasu gry wynik się już nie zmienił. Potrzeba była więc dogrywka. W niej Polacy zagrali w przewadze, a trener wycofał nawet bramkarza. Gra 5/3 także nie przyniosła efektu i rozegrano rzuty karne. W nich jedynego gola zdobył Patryk Wronka, dając zwycięstwo biało-czerwonym.

Przed reprezentacją Polski jeszcze dwa mecze towarzyskie. 20 i 21 kwietnia w Bytomiu i Tychach zagramy z Węgrami.


Słowenia – Polska 3:4 po karnych (1:1, 1:1, 1:1, d. 0:0, k. 0:1)
0:1 – Bartosz Ciura (02:27),
1:1 – Žiga Pance – Anže Kuralt (13:56),
2:1 – Robert Sabolič – Anže Kuralt, Matic Podlipnik (34:38),
2:2 – Krystian Dziubiński – Bartłomiej Jeziorski, Patryk Wronka (40:00, 5/4),
2:3 – Kamil Górny, Alan Łyszczarczyk, Marcin Horzelski (41:26),
3:3 – Žiga Pance – Miha Beričič (47:14),
3:4 – Patryk Wronka (decydujący rzut karny).

Polska: Murray (Zabolotny) – Kostek, Jaśkiewicz; Wronka, Komorski, Fraszko – Kolusz, Ciura; Jeziorski, Wałęga, Zygmunt – Górny, Biłas; Łyszczarczyk, Dziubiński, Michalski – Horzelski, Kamienieu; Urbanowicz, Galant, Wanat.

Najnowsze artykuły

Tomáš Fučík z obywatelstwem! Jest podpis prezydenta

Mikołaj Pachniewski

Rewanż także dla Bytyjczyków. Zadecydowały karne

Mikołaj Pachniewski

Wielka Brytania ograła Polaków. Rewanż w sobotę

Mikołaj Pachniewski

Skomentuj