Choć wobec Zagłębia Sosnowiec nie żywiono w poprzednim sezonie przesadnie wygórowanych oczekiwań, ich kibice z pewnością liczyli na udaną walkę o czołową ósemkę. Sosnowiczanie zostali jednak szybko zdystansowani przez STS Sanok, a ich pozycji nie poprawił nawet wschodni zaciąg. Dziś wydano oficjalny komunikat, w którym pożegnano część zawodników, którzy występowali ostatnio przy Zamkowej.
Ale po kolei. Łukasz Rutkowski, który oprócz zawodowego uprawiania hokeja od czterech lat prowadzi młodzieżowe zespoły Zagłębia, postanowił się teraz w pełni skupić na pracy szkoleniowej. Na swym koncie ma już pierwsze sukcesy wywalczone z drużyną mikrusów.
Swe priorytety zmienił również Adam Jaskólski. Nie wiesza jednak łyżew na kołku. Mimo iż postanowił poświęcić się pracy zawodowej, to wciąż będzie występował w zespole MHL. Podobnie wygląda sytuacja Andrzeja Stojka, którego także nie ujrzymy już w ekstraligowym teamie.
Definitywnie z Sosnowcem żegna się również Tomasz Kulas oraz czwórka obcokrajowców: Aleksandr Rodionow (związał się już z CSK WWS Samara), Imants Ļeščovs, Magnuss Jākobsons oraz Iwan Rybczik.
Dobrą wiadomość dla kibiców Zagłębia może stanowić natomiast planowany powrót Dominika Nahunki, który opuścił swój macierzysty klub na rzecz GKS-u Katowice. Obydwie strony już wkrótce mają zasiąść do rozmów na temat ponownej współpracy.