Komitet Wykonawczy Słowackiego Związku Hokeja na Lodzie podjął decyzję, że gracze występujący w lidze KHL nie będą brani pod uwagę przy powołaniach do reprezentacji tego kraju na Mistrzostwa Świata w Czechach. To dobre wieści dla Polaków, którzy w fazie grupowej rywalizować będą ze Słowakami.
To ważna decyzja w kontekście Mistrzostw Świata w Czechach, które rozpoczną się 10 maja. Słowacy zagrają w grupie B z: USA, Niemcami, Łotwą, Szwecją, Francją, Kazachstanem i Polską. Nasi południowi sąsiedzi mają medalowe aspiracje, ale radzić sobie będą musieli w nieco okrojonym składzie. Wszystko przez postanowienie Komitetu Wykonawczego SZLH.
– Komitet wykonawczy SZĽH zajął się także tematem udziału zawodników KHL w kadrze narodowej na zbliżających się Mistrzostwach Świata. Członkowie Komitetu oświadczyli, że każdy hokeista posiadający słowacki paszport i przydatność do kadry ma prawo reprezentować Słowację na imprezach międzynarodowych. Jednakże ze względu na fakt, że obecni słowaccy przedstawiciele występujący w KHL z różnych powodów – czy to zdrowotnych, osobistych, rodzinnych czy innych, nie są dostępni dla potrzeb kadry narodowej przed szczytem sezonu, dla Komitetu Wykonawczego SZĽH i reprezentacji Słowacji, ten temat jest na Mistrzostwa Świata 2024 zamknięty – przekazali w specjalnym oświadczeniu.
Nie da się ukryć, że to spory cios, bowiem w KHL w sezonie 2023/24 wystąpiło siedmiu klasowych słowackich zawodników. To bramkarz Adam Húska, obrońcy: Michal Čajkovský, Christian Jaroš, Mislav Rosandić, Martin Gernát oraz napastnicy: Adam Liška, Tomáš Jurčo (na zdjęciu). Najgłośniejszym z nazwisk jest zdecydowanie ten ostatni. Tomáš Jurčo ma na koncie ponad 200 meczów w NHL i tyle samo w AHL. Ponadto ma spore doświadczenie z europejskich tafli. Cała siódemka to jednak etatowi reprezentanci Słowacji, z którą sięgnęli m.in. po brąz Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.
Pomimo straty tych jakościowych graczy, Słowacy i tak będą w stanie przywieźć do Ostrawy bardzo konkurencyjną kadrę, zwłaszcza jeśli wspomogą ją hokeiści grający na co dzień w NHL, a którzy nie zagrają w play-offach.
– Komitet wykonawczy wierzy, że trenerom uda się skompletować możliwie najsilniejszy skład, który zachwyci kibiców występami na majowych Mistrzostwach Świata w Czechach, sprawi, że zapomną o różnicach zdań w społeczeństwie i zjednoczy naród jako robiło to już wiele razy w przeszłości – dodali przedstawiciele SZĽH.