To z pewnością pierwsze hity transferowe w tegorocznym okienku. Z pierwszej ligi czeskiej, do Tychów wracają Filip Komorski i Bartosz Ciura, którzy przez wiele lat byli związani z drużyną z piwnego miasta.
Dla 29-letniego defensora będzie to trzecie podejście do klubu z piwnego miasta. Łącznie Bartosz Ciura grał w GKS-ie Tychy przez 8 sezonów z dwuletnią przerwą poprzez związanie się z Aksam Unią Oświęcim. W zeszłym roku przeniósł się tuż za naszą południową granicę by spróbować swoich sił w drużynie HC Frýdek-Místek, występujący na drugim poziomie rozgrywkowym w Czechach. Udało mu się też zadebiutować w zespole HC Oceláři Trzyniec.
Największe triumfy święcił właśnie w Tychach. Z GKS-em zdobył trzykrotnie mistrzostwo Polski i dwukrotnie wicemistrzostwo Polski. Tyle samo razy on i jego drużyna świętowali zdobycie Pucharu Polski.
Na zapleczu czeskiej extraligi, w zeszłym sezonie „Ciurka” wystąpił w 47 spotkaniach. Tylko dwa razy zapisał się w pomeczowych protokołach, zdobywając bramkę i notując asystę. Na ławce kar spędził łącznie 27 minut.
Podobnie było z Filipem Komorskim. Popularny środkowy trafił do Tychów w sezonie 2015/2016 z Aksam Unii Oświęcim. W tyskim zespole grał nieprzerwanie sześć sezonów, gdzie trzykrotnie było mu dane zdobywać mistrzostwo Polski. Do zespołu HC Frydek-Mistek trafił przed minionym sezonem razem z Bartoszem Ciurą. Rozegrał tam 49 spotkań i zanotował 33 punkty za 20 goli i 13 asyst. Udało mu się też rozegrać trzy mecze w drużynie HC Oceláři Trzyniec, gdzie zanotował jedną asystę.
Obaj zawodnicy są podporą reprezentacji Polski. Ostatnio udało im się awansować na zaplecze Elity, odnosząc komplet zwycięstw.