zklepy.pl
Image default

Imponujący powrót. Mistrz Polski wciąż niepokonany

GKS Katowice wygrał z PZU Podhalem Nowy Targ 6:3, choć w drugiej tercji przegrywał już 1:3. Mistrzowie Polski odrobili jednak straty, a wygraną dały aż trzy gole w liczebnej przewadze. Podopieczni Jacka Płachty pozostali niepokonani i śrubują serię zwycięstw.

W piątkowym meczu dość niespodziewanie na prowadzenie wyszli przyjezdni. Do siatki w 7. minucie trafił Phil Kiss i choć bramka Johna Murray’a była poruszona, sędziowie gola uznali. Miejscowi szybko wzięli się do odrabiania strat, ale pokonać Kevina Lindkouga udało im się dopiero w 19. minucie, gdy Sam Marklund zbił strzał Hampusa Olssona.

Szalony przebieg miała druga odsłona. Najpierw dwubramkowe prowadzenie uzyskali hokeiści spod Gorców. Najpierw golkipera GieKSy “przebił” Łukasz Kamiński, a później trójkową kontrę wykończył Michael Cichy. Radość gości z prowadzenia nie potrwała jednak długo, bo GieKSa wzorowo rozegrała dwie przewagi. Najpierw kontaktowego gola zdobył Olli Iisakka, a na sekundę przed końcem tercji, wyrównał Santeri Koponen.

Mistrzowie Polski poszli za ciosem i już po 35 sekundach trzeciej tercji prowadzili. Idealne dogranie wzdłuż bramki wykorzystał Shigeki Hitosato, który tylko dostawił łopatkę kija. 5:3 zrobiło się w 53. minucie, gdy miejscowi znów idealnie rozegrali przewagę.

W końcówce przyjezdni wycofali bramkarza i niewiele brakowało, a złapaliby kontakt. Z opresji GieKSa wyszła jednak obronną ręką, a na 6 sekund przed końcem meczu, krążek do pustej bramki posłał Olsson, ustalając wynik spotkania.

GKS Katowice – PZU Podhale Nowy Targ 6:3 (1:1, 2:2, 3:0)
0:1 – Phil Kiss – Michael Cichy, Alexander Szczechura (06:19, 5/4),
1:1 – Sam Marklund – Hampus Olsson, Aleksi Varttinen (18:35),
1:2 – Łukasz Kamiński – Jakub Worwa, Johan Lorraine (30:26),
1:3 – Michael Cichy – Alexander Szczechura, Dmtrij Załamaj (35:53),
2:3 – Olli Iisakka – Santeri Koponen, Aleksi Varttinen (38:28, 5/4),
3:3 – Santeri Koponen – Hampus Olsson, Aleksi Varttinen (39:59, 5/4),
4:3 – Shigeki Hitosato – Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko (40:35),
5:3 – Hampus Olsson – Sam Marklund, Joona Monto (52:42, 5/4),
6:3 – Hampus Olsson – Joona Monto (59:54, do pustej bramki).

GKS: Murray – Delmas, Kruczek; Fraszko, Pasiut, Michalski – Varttinen, Koponen; Iisakka, Monto, Hitosato – Cook, Wanacki; Marklund, Sokay, Olsson – Maciaś, Chodor; Kowalczuk, Smal, Kaczyński.
Trener: Jacek Płachta.

Podhale: Lindskoug – Kiss, Panhełow-Jułdaszew; Wielkiewicz, Wronka, Neupauer – Załamaj, Kudzin; Szczechura, Cichy, Themár – Tomasik, Mrugała; Worwa, Lorraine, Kamiński – Horzelski, Szlembarski; Słowakiewicz, Saroka, Michalski.
Trener: Rafał Sroka.

Najnowsze artykuły

KH Energa Toruń ofiarna i zwycięska w Sosnowcu

Mikołaj Pachniewski

Popisowy mecz bramkarzy. „Święta Wojna” dla GKS-u Tychy

Mateusz Pawlik

Cenne zwycięstwo Zagłębia

admin

Skomentuj