zklepy.pl
Image default

Nowe kluby Finów z przeszłością w PHL. Wiemy, gdzie zagrają Jaakola i Marttinen

Konsta Jaakola i Jyri Marttinen nie mieli większych problemów, by znaleźć nowych pracodawców. Pierwszy z wymienionych powrócił do swojej ojczyzny, drugi z kolei skusił się na francuski kierunek.

Nowym klubem Konsty Jaakoli został Heinolan Peliitat, gdzie spotka swojego znajomego z Torunia – Eliasa Elomę. Jaakola był w zeszłym sezonie częścią fińskiego zaciągu „Stalowych Pierników”, na dłuższą metę ten kierunek jednak nie zdał egzaminu. Dorobek Jaakoli w Polskiej Hokej Lidze zamknął się na 33 meczach sezonu zasadniczego, w których zdobył 13 punktów (za 7 bramek i 6 asyst). W fazie play-off wystąpił w 4 spotkaniach, lecz nie zdołał poprawić już swojej zdobyczy. Peliitat w zeszłym sezonie zajął 10. miejsce w sezonie zasadniczym i odpadł w rundzie kwalifikacyjnej do play-offów. Dwa spotkania wystarczyły, by Kiekko-Vantaa wyeliminowała swych rywali ze stawki o mistrzostwo Mestis.

Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i tekst

Jyri Marttinen to już trzeci ex-zawodnik GKS-u Katowice, który zdecydował się na transfer do Francji. Podobnie jak Tomáš Kubalík, przystał on na propozycję klubu z zaplecza Ligue Magnus, podpisując kontrakt z Drakkars de Caen. Po latach gry w swojej ojczyźnie 38-letni Fin zdecydował się na zagraniczne wojaże. W zeszłym sezonie nie zdołał jednak zagrzać dłużej miejsca w HC Detva, z kolei w Katowicach nie pomógł GieKSie w wywalczeniu upragnionego medalu. Uczestnik Mistrzostw Świata Elity z 2014 roku wystąpił w 12 spotkaniach sezonu zasadniczego (w których zainkasował 6 asyst), wziął udział także w 14 meczach fazy play-off (4 asysty). W Nicei będzie występował z kolei rodak Marttinena, Mikael Kuronen.

Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i tekst

Najnowsze artykuły

Dziś poznamy mistrza Polski? Sprawdzian kadry w Krynicy-Zdroju [WIDEO]

Mikołaj Pachniewski

Zabójcze przewagi! GieKSa lepsza w samej końcówce dogrywki

Redakcja

Rewolucja w Comarch Cracovii! Rudolf Roháček nie będzie już trenerem

Mikołaj Pachniewski

Skomentuj