Victor Bartley, który w niejasnej atmosferze rozstał się z Re-Plast Unią Oświęcim, wrócił ze sportowej emerytury. 33-letni defensor podpisał roczny kontrakt z Kunlun Red Star.
Miał być hitem transferowym działaczy z Oświęcimia, a skończyło się rozstaniem w atmosferze dalekiej od dobrej. 33-latek spakował się i wrócił za Ocean. Oficjalnie powodem wyjazdu były problemy rodzinne (choroba córki), jednak w kuluarach dało się słyszeć prawdziwy powód opuszczenia Polski przez Bartleya.
Kanadyjczyk z chińskim paszportem dołączył do biało-niebieskich w styczniu. W PHL rozegrał 9 meczów, w których sześciokrotnie asystował. Na ławce kar spędził aż 47 minut. Po opuszczeniu Oświęcimia Bartley wrócił do prowadzenia swojego biznesu zajmującego się handlem nieruchomościami, a na jego Twitterze pojawiła się informacja, że zakończył hokejową karierę. Tak się jednak nie stało.
W czwartek o podpisaniu rocznego kontraktu z 33-latkiem poinformował chiński klub Kunlun Red Star. „Smoki” przez pandemię koronawirusa swoją siedzibę przenieśli do podmoskiewskich Mytyszczi. Bartley miał już okazję grać w chińskiej organizacji. Przez dwa sezony wystąpił tam w 104 meczach, w których zapisał przy swoim nazwisku 23 punkty (9 bramek, 14 asyst). Na ławce kar spędził 124 minuty, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na -2.
#KRS agreed to terms on 1-year contract with 🇨🇳 heritage D Victor Bartley (@VicBartley8), bringing back yet another key player of our 2018-2020 squad to the #Dragon den 🐲 pic.twitter.com/dKdkpXP4Io
— Kunlun Red Star (@KRSchina) July 22, 2021
fot. en.khl.ru