zklepy.pl
Image default

Re-Plast Unia lepsza w Toruniu

Re-Plast Unia Oświęcim pokonała KH Energę Toruń 3:2 w świątecznym meczu. Choć rozpoczęło się od deszczu pluszaków po trafieniu Rusłana Baszyrowa, to później skuteczniejsi byli biało-niebiescy, wykorzystując niepewne interwencje Juliusa Pohjanoksy.

Środowe spotkanie od mocnego uderzenia rozpoczęli gospodarze. Już w 3. minucie Linusa Lundina pokonał Rusłan Baszyrow. Po jego golu taflę toruńskiego Tor-Toru zalał deszcz pluszaków. Po tym, jak gra została wznowiona, szybko próbowali się odgryźć oświęcimianie. Dobrze spisywał się jednak Julius Pohjanoksa.

Gospodarze grali bardzo szybko i składnie, czym próbowali zaskoczyć obronę biało-niebieskich, ale dobrze spisywał się Lundin, ratując kolegów. Choć to torunianie mieli więcej okazji strzeleckich, gola zdobyli oświęcimianie. Dość niespodziewanie i przypadkowo do siatki trafił Andrij Denyskin.

W drugiej tercji gole nie padły, choć KH Energa aż 4 razy grała w liczebnej przewadze. Ten element od początku sezonie wychodzi jednak torunianom fatalnie i groźniejsi podczas tych okresów byli grający w czwórkę biało-niebiescy.

Przed trzecią tercją sytuacja była jednak otwarta i to ona miała rozstrzygnąć o losach spotkania. W 44. minucie w lepszym położeniu byli przyjezdni, bo po kąśliwym strzale Pohjanoksę pokonał Erik Ahopelto. Ten gol obciąża jednak konto fińskiego golkipera.

Kolejny szybki wypad Unii zakończył się golem Sebastiana Kowalówki w 48. minucie spotkania i oświęcimianie byli już tylko o krok od wygranej. Nadzieję w serca toruńskich kibiców wlał jeszcze Riku Tiainen, który po dobrym dograniu Denissa Fjodorovsa wykorzystał grę w przewadze.

Torunianie do końca walczyli o wyrównanie, ale wspaniałymi interwencjami popisał się Lundin, dając Unii 3 punkty. Warto dodać, że mecz był bardzo nerwowy i sporo było przepychanek, zaczepek i brudnej gry.

KH Energa Toruń – Re-Plast Unia Oświęcim (1:1, 0:0, 0:2
1:0 – Rusłan Baszyrow – Mikałaj Syty (02:30)
1:1 – Andrij Denyskin – Łukasz Krzemień, Roman Diukow (17:29),
1:2 – Erik Ahopelto – Kalle Valtola (43:45),
1:3 – Sebastian Kowalówka – Andrij Denyskin (47:28),
2:3 – Riku Tiainen – Mikałaj Syty (52:56, 5/4),

KH Energa: Pohjanoksa – Johansson, Zieliński; Larionovs, Fjodorovs, Tiainen – Gimiński, Sozanski; Baszyrow, Syty, Djumić – Jaworski, Kurnicki; Kogut, K. Kalinowski, M. Kalinowski – Schafer; Maćkowski, Huhtela, Jaakola oraz Prokurat.

Unia: Lundin – Ackered, Diukow; Dziubiński, Olsson Trkulja, Sadłocha – Valtola, Uimonen; Ahopelto, Heikkinen, Karjalainen – Bezuska, Jakobsons; Denyskin, Krzemień, Kowalówka – Noworyta; Prusak, Wanat, Łoza

Najnowsze artykuły

Re-Plast Unia Oświęcim mistrzem Polski! Powrót na tron po 20 latach

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia wróciła do gry! Będzie siódmy mecz

Mikołaj Pachniewski

Zabójcze przewagi! GieKSa lepsza w samej końcówce dogrywki

Redakcja

Skomentuj