zklepy.pl
Image default

Remis! Zadecydował jeden gol

JKH GKS Jastrzębie wygrał drugi mecz w Toruniu z KH Energą 1:0. Ekipa znad czeskiej granicy doprowadziła tym samym do remisu po 2 w rywalizacji do czterech zwycięstw. Decydujący okazał się gol Dominika Jarosza z 5. minuty.

Środowy mecz od początku należał do jastrzębian, którzy grając agresywnie, zmuszali torunian do popełniania błędów. Po jednym z nich, goście objęli prowadzenie, a konkretniej, gdy pod bramką najprzytomniej zachował się Dominik Jarosz, dobijając strzał Emila Bagina.

Kolejne minuty to także napór przyjezdnych, ale nie przełożyło się to na więcej doskonałych okazji, a co najważniejsze bramek. KH Energa odpowiadała raczej pojedynczymi wypadami pod bramkę Jakuba Lackovicia, a gra w przewadze zupełnie nie ułożyła się po myśli gospodarzy.

Ekipa znad czeskiej granicy agresywną grę forecheckingiem kontynuowała także w drugiej odsłonie, nie pozwalając gospodarzom na rozwinięcie skrzydeł i kreowanie sobie dogodnych okazji strzeleckich. Sami mieli kilka szans, by podwyższyć prowadzenie, ale szczęście sprzyjało Studzińskiemu i całej ekipie “Stalowych Pierników”.

Przed ostatnią odsłoną minimalne prowadzenie mieli podopieczni Roberta Kalabera. Miejscowi mogli wyrównać podczas gry w liczebnej przewadze, ale gości od straty gola uchronił Tuukka Rajamäki, wybijając krążek z linii bramkowej, po dobitce jednego z hokeistów KH Energi. Poza tą okazją to jednak goście grali lepiej, prezentując dobry pressing, który znacznie utrudniał torunianom jakiekolwiek próby zawiązania akcji.

W samej końcówce miejscowi wycofali jeszcze bramkarza, ale i ten manewr nie przyniósł skutku i po raz czwarty w tej rywalizacji wygrała drużyna przyjezdna. Oznaczało to, że w walce do czterech zwycięstw jest remis po 2 i losy awansu do półfinału są otwarte i równe dla obu drużyn.

KH Energa Toruń – JKH GKS Jastrzębie 0:1 (0:1, 0:0, 0:0)
0:1 – Dominik Jarosz – Emil Bagin (04:08).

Stan rywalizacji: 2:2.
Następny mecz: w sobotę o godz. 18 w Jastrzębiu-Zdroju.

KH Energa: Studziński – Svars, Kurnicki; Larionovs, Fjodorovs, Tiainen – Gimiński, Sozanski; Prokurat, Syty, Djumić – Jaworski, Johansson; Kogut, K. Kalinowski, M. Kalinowski – Behm, Schafer; Jaakola, Huhtela, Baszyrow.
Trener: Juha Nurminen.

JKH: Lacković – MacEachern, Wajda; Urbanowicz, Paś, Rajamäki – Viinikainen, Bagin; Špirko, Starzyński, Kolusz – Górny, Martiška; Ižacký, Arrak, Ford – Hamilton, Kamienieu; Zając, Kiełbicki, Jarosz.
Trener: Robert Kalaber.

Najnowsze artykuły

Pierwsza dogrywka i od razu zwycięska! Unia wygrała z GieKSą

Mikołaj Pachniewski

Sensacja w Sanoku! Waleczny STS ograł GieKSę

Mikołaj Pachniewski

KH Energa zdobyła Wawel. Bezbłędny Svensson

Mikołaj Pachniewski

Skomentuj