W wieku 85 lat zmarł Florian Gomola. On, a także Stanisław Ogaza i Jan Posłuszny byli prekursorami hokeja na lodzie w Jastrzębiu-Zdroju, zakładając w 1952 roku LZS Jastrzębianka.
Sześć medali mistrzostw Polski (w tym jeden złoty), cztery Puchary Polski, dwa Superpuchary Polski, Puchar Wyszehradzki, a także występy w Champions Hockey League… JKH GKS Jastrzębie jest jednym z najbardziej utytułowanych polskich klub ostatniej dekady. Jego istnienie, a co za tym idzie – sukcesy – nie byłyby możliwe, gdyby w 1952 trzech pionierów nie zaszczepiło hokeja na lodzie na terenie dzisiejszego Jastrzębia-Zdroju.
Nazwisko Floriana Gomoli jest znane każdemu sympatykowi jastrzębskiego sportu. To między innymi z jego inicjatywy powstał pierwszy klub hokejowy w tym mieście – LZS Jastrzębianka, następnie przeniesiony i „wzbogacony” o górnicze tradycje jako Górnik Jastrzębie. Gomola sam był czynnym hokeistą i istotną postacią tych ekip, jego sportowa kariera została przerwana jednak przez wypadek na kopalni.
– Hokej nauczył mnie tego, aby nigdy się nie poddawać i niczego się nie bać. W 1964 roku uległem wypadkowi na kopalni, spadając na głowę z wysokości trzech metrów. Lekarz mówił później, że tylko za sprawą treningów miałem na tyle mocną szyję, że nie skończyło się tragicznie. Co tu kryć, po prostu kocham tę dyscyplinę! Do tego stopnia, że swego czasu przeszkadzała mi ona w życiu rodzinnym… – oficjalna strona klubu dzieli się wspomnieniami Gomoli.
Jastrzębski Klub Hokejowy, a więc najnowszy kultywator hokejowej tradycji w Jastrzębiu-Zdroju, również nie był daleki sercu prekursora. Dumnie świętował on obchody 50-lecia, a także 65-lecia tej dyscypliny w górniczym mieście.
Dziś JKH GKS Jastrzębie podzielił się niezwykle smutnymi informacjami. Florian Gomola zmarł w wieku 85 lat. Cześć jego pamięci!
