zklepy.pl
Image default

Były czyny, są konsekwencje. Zawieszenia po meczu GKS-u Tychy z JKH GKS-em Jastrzębie

Ostatni bezpośredni pojedynek GKS-u Tychy z JKH GKS-em Jastrzębie przyniósł nam wiele emocji, choć nie wszystkie były związane z wydarzeniami toczącymi się w duchu fair-play. Niesportowe incydenty sprawiły, iż po tym spotkaniu zawieszonych zostało trzech zawodników. Jednomeczowe wykluczenia spotkały Grigorija Żełdakowa oraz Marcina Horzelskiego, którzy stoczyli ze sobą pięściarski pojedynek. Znacznie dłużej potrwa przerwa Pawieła Jelszańskiego, który brutalnie zakończył sezon Jeana Dupuy.

Trwała 24. minuta spotkania, kiedy Marcin Horzelski oraz Grigorij Żełdakow postanowili wytłumaczyć sobie wszelkie niejasności za pomocą pięści. Stoczyli oni efektowny pojedynek, choć decyzja arbitrów mogła być tylko jedna. Obydwaj zadziorni hokeiści zostali odesłani do szatni i było jasne, że nie unikną oni konsekwencji. Tak jak to bywa w takich przypadkach, zostali oni solidarnie ukarani jednym meczem zawieszenia. Rosyjski obrońca odpokutował tę banicję, opuszczając wczorajszy mecz z Comarch Cracovią.

 

Znacznie poważniejsze konsekwencje spotkały Pawieła Jelszańskiego. W 42. minucie brutalnie zaatakował on kolanem Jeana Dupuy, a efekty tego wejścia okazały się być opłakane w skutkach dla kanadyjskiego napastnika GKS-u Tychy, dla którego jest to najprawdopodobniej już koniec sezonu. Hokeista JKH GKS-u Jastrzębie nie tak wyobrażał sobie debiut w nowych barwach. Gracz związany krótkoterminowo z jastrzębianami (po zakończeniu sezonu powróci do TAURON Podhala Nowy Targ) będzie musiał pauzować przez najbliższe trzy mecze.

 

Najnowsze artykuły

Dziś poznamy mistrza Polski? Sprawdzian kadry w Krynicy-Zdroju [WIDEO]

Mikołaj Pachniewski

Zabójcze przewagi! GieKSa lepsza w samej końcówce dogrywki

Redakcja

Rewolucja w Comarch Cracovii! Rudolf Roháček nie będzie już trenerem

Mikołaj Pachniewski

Skomentuj