zklepy.pl
Image default

GKS Tychy wygrał bez problemów. Trzy gole Filipa Komorskiego

GKS Tychy pokonał Marmę Ciarko STS Sanok 4:1. Mecz może nie był porywający, ale tyszanie i tak zdołali bez większych problemów zdobyć trzy punkty. Dobre zawody rozegrał Filip Komorski, który trzykrotnie wpisał się na listę strzelców i raz asystował.

Mecz od początku odbywał się zgodnie z przewidywaniami. Tyszanie byli stroną dominującą. Sanoczanie zaś ograniczali się do gry z kontry. Jednak pierwsze dwadzieścia minut w wykonaniu jednych i drugich wyglądało dość przeciętnie.

Znacznie ciekawsza była druga odsłona tego spotkania. W 29. minucie meczu wynik otworzył Filip Komorski. Kapitan trójkolorowych skierował krążek do bramki z najbliższej odległości. Dwie minuty później, gospodarze podwyższyli prowadzenie. Pawło Padakin podał do Filipa Komorskiego, a ten bez problemu wykończył akcję. W 36. minucie Pawło Padakin dołożył swoje „pięć groszy”. Posłał on gumę obok leżącego golkipera.

Trzecia tercja była bardzo podobna do pierwszej. Było jednak znacznie więcej strzałów. Efektem tego była bramka na 3:1. W 53. minucie Lauri Huhdanpaa zmniejszył dystans do rywala kąśliwym strzałem z nadgarstka. W 59. minucie doszło jeszcze do spięcia pomiędzy Markiem Viitanenem a Filipem Komorskim. Jednak sędziowie szybko rozdzielili krewkich zawodników. Po chwili trener Elmo Aittola poprosił o czas, a po chwili ściągnął bramkarza. Na niewiele się to jednak zdało. Filip Komorski posłał gumę do pustej bramki na sekundę do końca.

GKS Tychy – Marma Ciarko STS Sanok 4:1 (0:0, 3:0, 1:1)
1:0 – Filip Komorski – Mateusz Bryk, Oskar Jaśkiewicz (28:03),
2:0 – Filip Komorski – Pawło Padakin, Bartłomiej Pociecha (30:54),
3:0 – Pawło Padakin – Bartłomiej Jeziorski, Filip Komorski (35:13)
3:1 – Lauri Huhdanpaa – Mark Viitanen, Johan Ceder (52:55, 5/4),
4:1 – Filip Komorski (59:59).

GKS: Lewartowski – Nilsson, Kaskinen; Padakin, Komorski, Jeziorski – Jaroměřský, Ciura; Mroczkowski, Rác, Ubowski – Bryk, Jaśkiewicz; Gościński, Turkin, Bukowski – Pociecha, Korenczuk; Krzyżek, Galant, Marzec.

STS: Salama – Binner, Lindberg; Hudhanpaa, Ceder, Kallionkieli – MacEachern, Musioł; Filipek, Strzyżowski, Viitanen – Florczak, Biłas; Dulęba, Karnas, Bukowski – Rybnikar, Ginda; Fus, Miccoli, Sienkiewicz.

Najnowsze artykuły

Pierwsza dogrywka i od razu zwycięska! Unia wygrała z GieKSą

Mikołaj Pachniewski

Sensacja w Sanoku! Waleczny STS ograł GieKSę

Mikołaj Pachniewski

KH Energa zdobyła Wawel. Bezbłędny Svensson

Mikołaj Pachniewski

Skomentuj