Już o 17 pierwsze mecze 4. kolejki Polskiej Hokej Ligi. Ostatnio przerwaliśmy passę bezbłędnych typów, ale dziś wierzymy, że zaczniemy ją na nowo, a dla Was mamy dwa gorące typy!
Ciarko STS Sanok – KH Energa Toruń godz. 18:00
Torunianie to rewelacja początku rozgrywek. Do Sanoka przyjechali w piątek tuż pod wygranej z Comarch Cracovią. Sanoczanie natomiast to na razie typowa drużyna własnej hali, bo na wyjeździe w Oświęcimiu zaprezentowali się po prostu mizernie. Podstawą obu drużyn są bramkarze Patrik Spěšný i Anton Svensson to filary, bez których ciężko byłoby o tak dobre występy Sanoka i Torunia. Czech w barwach STS-u na pewno będzie dodatkowo zmobilizowany na to spotkanie, bo przez ostatnie dwa sezonu występował właśnie w drużynie z Torunia.
Co obstawiać?
Siłą drużyny z grodu Kopernika jest znakomita postawa bramkarza i cztery wyrównane formacje. Do tego ekipa dowodzona przez Juryja Czucha znacząco poprawiła grę w przewagach i to oni według nas są faworytem niedzielnego starcia. Mimo tego, że mury będą pomagać podopiecznym Marka Ziętary to w starciu z internacjonalną mieszanką “Stalowych Pierników” są oni na straconej pozycji.
GKS Tychy – GKS Katowice
Wielkie derby Śląska. Te mecze zawsze budzą dodatkowe emocje w zawodnika i kibicach. Tyszanie po słabym meczu w Jastrzębiu będą chcieli przez własną publicznością zmazać plamę za piątkowy występ. Katowiczanie zaś notują bardzo przeciętny początek sezonu. Wyszarpali zwycięstwo po dogrywce w Sosnowcu, a w Gdańsku musieli się sporo namęczyć z Stoczniowcem. Personalnie lepiej prezentują się gospodarze, którzy mają w swoich szeregach kilku zawodników o ponad przeciętnych umiejętnościach, którzy w pojedynkę mogą rozstrzygnąć losy pojedynku.
Co obstawiać?
Tyszanie na swoim lodowisku są niemal bezbłędni. Ostatni mecz przegrali tu bowiem w 12 stycznia. Wtedy ulegli 1:2 Lotosowi PKH Gdańsk. Obecnie mistrzowie Polski mają 9 wygranych ligowych meczów z rzędu u siebie. Starcia tych drużyn w Tychach zawsze są wyrównanie i w ostatnim sezonie przyniosły zaledwie po 3 bramki. Dlatego tutaj skusimy się na poniżej 5,5 bramki. Wydaje się, że przy dobrej postawie Juraja Šimbocha typ jak najbardziej realny.