Jack Hughes rozgrywa sezon, który skutecznie ucisza jego krytyków głoszących, jakoby nie zasługiwał na pierwszy numer w drafcie z 2019 roku. Niestety, w parze z imponującymi liczbami nie idzie zdrowie młodej gwiazdy New Jersey Devils. Kontuzja kolana wyklucza 20-letniego napastnika z gry aż do końca trwającego sezonu.
Trwała druga tercja spotkania New Jersey Devils z New York Islanders (przegranego ostatecznie przez „Diabłów” 3:4), kiedy doszło do kolizji Jacka Hughesa z Oliverem Wahlstromem. Jej konsekwencje okazały się być na tyle bolesne dla gracza Devils, iż musiał on przejść specjalistyczne badanie, jakie przeprowadzono w poniedziałek. Ich wyniki ogłoszono w trakcie meczu z New York Rangers, w którym Hughes nie wziął udziału. W obronie swego kolegi z drużyny stanął P.K. Subban, który rzucił się z pięściami na Amerykanina o szwedzkich korzeniach.
Jak się okazało, młody hokeista doznał uszkodzenia więzadeł pobocznych kolana. New Jersey Devils do zakończenia sezonu pozostało raptem 12 meczów. Obecnie zajmują oni ostatnie miejsce w Dywizji Metropolitalnej i nie mają już szans na udział w play-offach o Puchar Stanleya.
Mimo wszystko, uraz Hughesa to dla „Diabłów” spora strata. Hokeista rodem z Orlando jest wszakże najlepszym strzelcem swojego zespołu. Trwające rozgrywki są przełomowe dla młodej gwiazdy ekipy z Newark. W końcu potwierdza on, iż „jedynka” w drafcie z 2019 roku nie była dziełem przypadku. W trwającej kampanii rozegrał on 49 meczów, w których punktował 56-krotnie (26 goli, 30 asyst).
Jego liczby mogłyby być jednak bardziej okazałe, gdyby dopisywało mu także zdrowie. Wyżej wspomniana kontuzja nie jest jednak jedynym urazem, jaki dotknął go w bieżącej kampanii. W październiku i listopadzie minionego roku opuścił on aż 17 meczów ze względu na uraz barku.