Pierwsza półfinałowa bitwa GKS-u Katowice z JKH GKS-em Jastrzębie zakończyła się zwycięstwem przyjezdnych. Jastrzębianie zwyciężyli 3:1 po dublecie Urbanowicza oraz golu Rajamäkiego do pustej bramki. Gola dla GieKSy na swym koncie zapisał z kolei Grzegorz Pasiut.
Po nielekkich ćwierćfinałowych przeprawach, play-offowa drabinka sparowała ze sobą GKS Katowice z JKH GKS-em Jastrzębie. Doszło więc do powtórki z ubiegłorocznej pierwszej fazy starć o tytuł mistrzowski. Przypomnijmy, że z tamtej rywalizacji zwycięską ręką po siedmiu spotkaniach wyszli katowiczanie, którzy już nie zatrzymali się i obronili mistrzostwo.
Nowy sezon to jednak nowa historia. Półfinałowe strzelanie zainaugurował Maciej Urbanowicz. Kapitan Jastrzębskiego Klubu Hokejowego otrzymał krążek przed bramką Johna Murraya i wcale niesilnym strzałem z bliskiej odległości znalazł lukę, przez którą prześlizgnął się krążek.
Po odważnym początku ze strony jastrzębian, żadna ze stron nie mogła przechylić sił na swą szalę. Nastąpiło to dopiero w 16. minucie, gdy Grzegorz Pasiut zdołał wyminąć Jakuba Lackoviča i wyrównać stan gry.
Druga tercja nie obfitowała w wiele bezpośrednich ataków – byliśmy świadkami wyrachowanej gry, charakterystycznej dla tak wczesnej fazy rywalizacji. Na kolejne trafienia przyszło nam poczekać do trzeciej tercji.
W 50. minucie grający bez kija Hampus Olsson nadgorliwie starał się pomóc swej drużynie w defensywie, za co został odesłany na ławkę kar za przeszkadzanie. Jastrzębianie założyli zamek, a mocny strzał na bramkę Murraya oddał Emil Bagin. Tor lotu krążka przeciął jeszcze Urbanowicz, zapisując na swym koncie drugie trafienie.
Gospodarze walczyli o wyrównanie stanu meczu, a w ostatnich 80 sekundach grali bez bramkarza. To było jednak za mało, by zwyciężyć w dzisiejszym spotkaniu. Na 17 sekund przed końcem meczu Tuukka Rajamäki wykorzystał błąd na linii niebieskiej Varttinena i znalazł się przed pustą bramką, wjeżdżając do niej z krążkiem.
Już jutro drugi dzień rywalizacji. Pierwsze wznowienie o 18.30.
GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 1:3 (1:1, 0:0, 0:2)
0:1 – Maciej Urbanowicz – Tuukka Rajamäki (03:26),
1:1 – Grzegorz Pasiut – Mateusz Michalski, Shigeki Hitosato (15:18),
1:2 – Maciej Urbanowicz – Emil Bagin, Kamil Górny (51:37, 5/4),
1:3 – Tuukka Rajamäki (59:43, do pustej bramki).
GKS Katowice: Murray – Delmas, Kruczek; Marklund, Pasiut, Fraszko – Maciaś, Varttinen; Iisakka, Monto, Olsson – Wanacki, Cook; Lehtimäki, Sokay, Bepierszcz – Lebek, Kowalczuk; Hitosato, Smal, Michalski.
Trener: Jacek Płachta.
JKH GKS: Lacković – MacEachern, Wajda; Urbanowicz, Paś, Rajamäki – Viinikainen, Bagin; Špirko, Kiełbicki, Kolusz – Górny, Martiška; Ižacký, Starzyński, Ford – Hamilton, Kamienieu; Zając, Arrak, Ł. Nalewajka.
Trener: Robert Kalaber.