zklepy.pl
Image default

Strzały w „dziesiątkę”! TOP 10 transferów sezonu 2022/2023

Kontynuujemy podsumowania sezonu 2022/2023. Jako kolejny aspekt wzięliśmy na tapet najlepsze transfery, których dokonały kluby PHL w trakcie minionych rozgrywek. Sprawdź, kto znalazł się w naszym zestawieniu!

10. August Nilsson (Ferencvárosi TC → GKS Tychy)

Szwedzki obrońca dołączył do trójkolorowych w trakcie minionego sezonu i niemal z marszu stał się czołowym zawodnikiem swojej drużyny. Dobrze wywiązywał się ze swoich obowiązków defensywnych, ale był też wsparciem dla napastników. Dysponował on dobrym podaniem i mocnym, celnym strzałem.

W sezonie zasadniczym zdobył cztery bramki, a w fazie play-off podwoił swój dorobek bramkowy. Łącznie zanotował czternaście asyst. Był bardzo ważnym elementem w układance Andrieja Sidorienki. Często był bowiem wystawiany w formacjach specjalnych, zwłaszcza w przewagach.

9. Ołeksij Worona (HK Krzemieńczuk → TAURON Podhale Nowy Targ)

Ukrainiec od samego początku sezonu prezentował się najlepiej spośród wszystkich hokeistów Podhala Nowy Targ. Worona na swoich barkach dźwigał grę ostatniej drużyny w PHL. Choć w pewnym momencie, złożył wypowiedzenie i był łączony z Marma Ciarko STS-em Sanok. Szefostwo Podhala przekonało go jednak do pozostania w Nowym Targu, gdzie podpisał od razu kontrakt na kolejne rozgrywki.

Jego dorobek w 37 spotkaniach to 23 punkty (9 bramek i 14 asyst), co pozwoliło mu być zdecydowanie najskuteczniejszym hokeistą „Szarotek”.

8. Pawło Padakin (Dornbirner EC → TAURON Re-Plast Unia Oświęcim)

Pod kątem nazwiska, było to jedno z najgłośniejszych przenosin do Polskiej Hokej Ligi w minionym sezonie. Występy w AHL, KHL, ale też… niesławna zamiana ukraińskich barw na reprezentację Rosji, co przy transferowym „banie” dla graczy spod biało-niebiesko-czerwonej flagi spolaryzowało rodzime środowisko.

Pozostając przy jego dokonaniach na lodzie, to wniósł on sporo pozytywów do gry Unii, choć w szatni biało-niebieskich znalazło się kilku graczy, którzy zanotowali wyższy dorobek punktowy. Padakinowi nie można było jednak odmówić dojrzałości i cierpliwości, co zapewniło oświęcimianom sporo goli.

7. Kalle Valtola (GKS Katowice → Marma Ciarko STS Sanok)

Fiński defensor po wywalczeniu mistrzostwa Polski z GKS-em Katowice, przeniósł się do Sanoka. Tam w zespół prowadzony przez Miikę Elomo wkomponował się doskonale. Odzwierciedla to zresztą jego dorobek punktowy. W 40 meczach strzelił 9 bramek i asystował przy 22 innych. Dało to łącznie 31 punktów i 1. miejsce w ligowej klasyfikacji kanadyjskiej wśród defensorów.

Imponować mogą zwłaszcza 22 asysty. Valtola był jednak podstawowym defensorem STS-u, który na lodzie spędzał najwięcej czasu. Wiemy już, że w przyszłym sezonie występować będzie w barwach TAURON Re-Plast Unii Oświęcim. To spora strata dla sanockiego klubu, ale i wzmocnienie dla biało-niebieskich.

6. Illa Korenczuk (Donbas Donieck → KH Energa Toruń)

Reprezentant Ukrainy dołączył do KH Energi Toruń po udanych mistrzostwach świata dywizji IB w Tychach. Od samego początku kreowany był na gwiazdę zespołu i lidera. Tak też było, bowiem, Korenczuk wyróżniał się nie tylko instynktem snajperskim, ale i umiejętnościami technicznymi oraz przeglądem pola.

Ukrainiec pomagał KH Enerdze, jak mógł, by wygrzebać się z kryzysu. W sezonie zasadniczym zachował bardzo dobrą średnią ponad 1 pkt/mecz. W 40 spotkaniach strzelił 22 gole i zanotował 19 asyst.

W fazie play-off nieco przygasł, ale i tak był to najlepszy transfer KH Energi Toruń i jeden z najlepszych w całej lidze.

5. Alexandre Boivin (Gothiques d’Amiens → GKS Tychy)

Kanadyjczyk dołączył do zespoły z piwnego miasta latem 2022 roku. Co prawda jego początki w trójkolorowych barwach były niezwykle ciężkie, ale wybronił się znakomitą formą nieco później. Pomógł w awansie do Pucharu Polski, następnie w samym turnieju. Jego obecność była nieoceniona również w fazie play-off, gdzie znacznie pomógł swojej drużynie w awansie do finału.

Stworzył znakomity duet z Jeanem Dupuyem. Obaj byli postrachem obrońców każdej drużyny. On sam jednak 38 meczach sezonu zasadniczego na listę strzelców wpisywał się ośmiokrotnie, zaś dwadzieścia razy asystował. W fazie play-off zaś zanotował 13 punktów za 6 goli i 7 asyst.

Imponował przede wszystkim techniką i świetnym podaniem. Byłoby wielką stratą nie tylko dla GKS-u Tychy, ale i dla całej ligi, gdyby zdecydował się przenieść poza granice Polski.

4. Brandon Magee (Fife Flyers → GKS Katowice)

Kanadyjczyk przychodził do Katowic jako duża gwiazda. Miał bowiem na koncie grę w KHL, ekstralidze czeskiej oraz czołowych ligach juniorskich za Oceanem. Filigranowy zawodnik od razu dał się poznać jako duży „walczak”, który na lodzie oddawał całego siebie dla drużyny.

Magee punktował także bardzo dobrze. W 39 meczach zgromadził na swoim koncie 44 punkty (20 goli, 24 asysty), co dało mu trzecie miejsce w ligowej klasyfikacji kanadyjskiej. Swoją przebojowością w pojedynkę potrafił przesądzić o losach spotkania. W play-off w 18 meczach dorzucił 12 „oczek”.

Z kolei, gdy rywale zbyt ostro i niefair potraktowali jego kolegów z drużyny, nie bał się zrzucić rękawic i samodzielnie wymierzyć sprawiedliwość. Był to zdecydowanie jeden z najbardziej trafionych transferów rodem z Kanady do PHL w trakcie ostatnich lat.

3. Hampus Olsson (HC Vita Hästen → GKS Katowice)

W osobie Hampusa Olssona ciężko było nie doszukiwać się następcy Anthona Erikssona. Jego rówieśnik z Ängelholmu także budził podziw okazałymi warunkami fizycznymi, co miało mieć szczególne znaczenie przed widmem wyczerpującego sezonu oraz łączeniem gry na frontach PHL oraz CHL.

Jak każdy obcokrajowiec w szeregach GieKSy, Olsson nie uniknął wahań formy. Dorobek 25 punktów (15 goli, 10 asyst) w sezonie zasadniczym nikogo nie rzuca na kolana, ale w fazie play-off przysłużył się już 8 golami oraz 6 asystami.

Kiedy trafiał, to w większości przypadków dawał drużynie drugi oddech, czym tylko potwierdził, że branie ciężaru gry na swe barki nie jest mu straszne. Na jego konto wędruje również hat-trick zdobyty w Superpucharze Polski z Comarch Cracovią, kiedy to GieKSa triumfowała w znakomitym stylu aż 7:1.

2. Andrij Denyskin (HK Krzemieńczuk → TAURON Re-Plast Unia Oświęcim)

Ukraiński napastnik przed sezonem uchodził za wielką niewiadomą. Przed dołączeniem do zespołu biało-niebieskich był zawieszony za swoje występki w rodzimej lidze. Jednak w drużynie z Oświęcimia stał się kluczową postacią. Był najskuteczniejszym zawodnikiem swojego zespołu.

W całym sezonie uzyskał średnią punktu na mecz. Zdobył bowiem 22 bramki i zanotował 28 asyst w 50 meczach. Do poprawy w jego przypadku jest dyscyplina. Odsiadywał łącznie 92 minuty kary. Rehabilitował się jednak skutecznością. Bardzo wartościowy gracz dla drużyny dowodzonej przez Nika Zupančiča. Nie dziwi nas, dlaczego włodarze oświęcimskiego klubu zdecydowali się z nim podpisać trzyletni kontrakt.

1. Patryk Wronka (GKS Katowice → Comarch Cracovia)

Bohater najgorętszego przedsezonowego sezonu. O jego przenosinach z Katowic pod Wawel napisano już chyba wszystko, a sam „Wrones” naraził się kibicom GieKSy pomimo ogromnego wkładu w odzyskanie tytułu mistrzów Polski po 52 latach.

Pod taką presją oczekiwań kolana mogłyby się ugiąć pod niejednym profesjonalistą. Wronka jednak nie zawiódł. Co więcej, zwyciężył w cuglach w ligowej klasyfikacji kanadyjskiej zdobywając 50 punktów (19 goli, 31 asyst) w sezonie zasadniczym.

Skalę niedosytu, z jakim musiał zmierzyć się, gdy w półfinale jego nowy klub został wyeliminowany przez katowiczan, może wyrazić tylko on sam. Zdaje się być jednak ostatnią osobą, którą można obarczać za porażkę „Pasów”.

Najnowsze artykuły

Jak długo Bytom będzie wracał do gry? Przyglądamy się sytuacji BS Polonii

Redakcja

A więc (znów) „Święta Wojna”. Stawką finał fazy play-off

admin

Głodni tyszanie kontra odrodzone „Szarotki”. Kto awansuje do półfinału?

admin

Skomentuj