zklepy.pl
Image default

Trzy gwiazdy 41. kolejki: Koskinen, Dziubiński, Pasiut

41. kolejka z pewnością nas nie rozczarowała. Padło wiele ciekawych rozstrzygnięć. Wszystkie mecze miały jednak swoich głównych aktorów. Tym razem nasz wybór padł na Grzegorza Pasiuta, Krystiana Dziubińskiego i Nikiego Koskinena.

3. gwiazda: Grzegorz Pasiut (GKS Katowice) – 2 gole.

W meczu z GKS-em Tychy w barwach GieKSy świetny występ zaliczyło kilku zawodników. Matias Lehtonen zaliczył gola i asystę, Joona Monto zanotował dwa kluczowe podania, jednak my postanowiliśmy wyróżnić kapitana mistrzów Polski.

Grzegorz Pasiut, jako pierwszy dał swoim kolegom sygnał do ataku. W 27. minucie gry po koronkowej akcji swojego zespołu wykończył ją strzałem z najbliższej odległości. Pod koniec meczu pogrzebał nadzieje tyszan na cokolwiek, po strzale do pustej bramki.

Kapitan mistrzów Polski naszym zdaniem zasłużył na wyróżnienie, gdyż jako pierwszy przełamał defensywę rywali. Potem jego kolegom było łatwiej zdobyć kolejne gole.

2. gwiazda: Krystian Dziubiński (TAURON Re-Plast Unia Oświęcim) – 1 gol, 1 asysta, wykorzystany rzut karny.

TAURON Re-Plast Unia Oświęcim w starciu z JKH GKS-em Jastrzębie przebyła drogę z nieba do piekła, by… ostatecznie zwyciężyć po rzutach karnych. Biało-niebieskim za roztrwonienie trzybramkowej przewagi należy się solidna bura od trenera Nika Zupančiča. Ciężko jednak przejść obojętnie obok występu Krystiana Dziubińskiego.

Kapitan oświęcimian przy drugiej bramce świetnie odnalazł Pawło Padakina, otwierając mu drogę do siatki jastrzębian. Przy trzecim trafieniu popisał się z kolei zimną krwią, zwinnie manewrując z krążkiem i posyłając go do bramki bramkarza JKH. Rzuty karne z kolei stanowiły popis ekipy znad Soły. Również i Dziubiński nie zmarnował swojej okazji.

1. gwiazda: Niki Koskinen (KH Energa Toruń) – 3 gole.

KH Energa Toruń w istotnym meczu o 7. miejsce wygrała na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec 5:2, choć w drugiej tercji przegrywała już 0:2. Potem do gry wkroczył właśnie Niki Koskinen. Fin najpierw w osłabieniu popisał się atomowym strzałem w okienko, a później był najsprytniejszy w podbramkowym zamieszaniu i wyrównał wynik spotkania.

Czapki na lód poleciałyby, gdyby torunianie grali u siebie, w 60. minucie, gdy Koskinen przejął krążek i ustalił wynik spotkania, strzelając do pustej bramki. Skompletował wtedy hat-tricka. W Sosnowcu po meczu na taflę poleciał jednak tylko szalik Zagłębia.

Najnowsze artykuły

Trzy gwiazdy 26. kolejki: Sawicki, Dziubiński, Fučík

Redakcja

Trzy gwiazdy 24. kolejki: Łyszczarczyk, Heikkinen, Wronka

Mikołaj Pachniewski

Trzy gwiazdy 23. kolejki: Fučík, Špirko, Lindgren

admin

Skomentuj