zklepy.pl
Image default

Dwa sprawdziany przed Pucharem Polski. Ostatnie mecze PHL przed świętami!

Dwa pojedynki 31. kolejki to ostatnie ligowe zmagania przed nadchodzącym Pucharem Polski. Hokeiści Comarch Cracovii i GKS-u Katowice będą chcieli zaprezentować się w nich z jak najlepszej strony, by nastroszyć pióra przed zbliżającą się imprezą w Bytomiu. Ich rywalami będą stali uczestnicy tego turnieju, których zabraknie jednak podczas tegorocznej edycji. To oczywiście GKS Tychy i JKH GKS Jastrzębie.

Zakończyć rok zwycięstwem

18.00 GKS Tychy – Comarch Cracovia

Tyszanie po serii sześciu zwycięstw z rzędu znów muszą wychodzić z kolejnego kryzysu. Porażki 1:4 z Re-Plast Unią Oświęcim, 2:7 z Ciarko STS-em Sanok czy 2:6 z JKH GKS-em Jastrzębie stanowią spory zawód dla wszystkich związanych z tyskim klubem. Kibice są mocno zdegustowani postawą swoich ulubieńców i dają o tym głośno znać podczas meczów. Wobec braku konkurencji dla Kamila Lewartowskiego, klub w ostatnich dniach wzmocnił się poprzez ściągnięcie Tomáša Fučíka. 27-letni golkiper nie spełnił pokładanych w nim nadziei w AZ-ecie Hawierzów. Jednak czy pozycja bramkarza to rzeczywiście największa stopa achillesowa trójkolorowych? 

Krakowianie natomiast ten mecz potraktują jako przygotowanie do Pucharu Polski. Jednak postawa w ostatnim spotkaniu może martwić krakowskich sympatyków. Przegrali bowiem 3:5 z KH Energą Toruń. W minionych dniach trener Rudolf Roháček zdecydował się na transfer Jegora Dugina. Wydaje się, że krakowianie przynajmniej na papierze są faworytem przed meczem z GKS-em Tychy. 

Tyszanie wracają do rozgrywek ligowych po 10-dniowej przerwie. Dla obu drużyn będzie to swego rodzaju szczególny mecz, bowiem będzie to ostatnie ligowe starcie w 2021 roku. O ile „Pasy” mogą zaliczyć go do udanych, o tyle tyszanie z pewnością chcieliby o nim jak najszybciej zapomnieć.

Ciekawostka: Tomáš Fučík to trzeci czeski bramkarz w historii GKS-u Tychy. Przed nim w Tychach z powodzeniem bronił Štefan Žigárdy, a we wcześniejszych latach w kadrze trójkolorowych był Petr Kůs.

Poprzednie mecze:

4. kolejka: Comarch Cracovia – GKS Tychy 2:0 (0:0, 1:0, 1:0),
13. kolejka: GKS Tychy – Comarch Cracovia 1:2 pd. (0:1, 1:0, 0:0, 0:1 d.),
22. kolejka: Comarch Cracovia – GKS Tychy 3:4 (1:0, 0:2, 2:2).

Przetarcie przed Pucharem Polski

18.30 GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie

GKS Katowice powraca do ligowej rzeczywistości po zamieszaniu związanym z koronawirusem, jaki rozhulał się w szatni ekipy ze stolicy województwa śląskiego. Katowiczanie po raz trzeci w tym sezonie musieli uznać wyższość Re-Plast Unii Oświęcim, co może stanowić powód do niepokoju kibiców w obliczu nadchodzącego Pucharu Polski. Z drugiej strony, spotkania pucharowe rządzą się przecież swoimi prawami.

Po raz pierwszy od 5 lat wolne w tym okresie będą mieli hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie, którzy triumfowali w ostatnich trzech edycjach tej imprezy, a teraz nie wywalczyli nawet kwalifikacji. W klubie mistrzów Polski poczyniono już przedświąteczne porządki, a działacze sprawili swym kibicom prezent w postaci powrotu Dominika Pasia, który nie zaliczy ostatnich zagranicznych epizodów do udanych.

Podopieczni Róberta Kalábera nie byli jeszcze w tym sezonie w stanie znaleźć sposobu na GieKSę. Każdorazowo, Jacek Płachta i spółka rozpracowali ekipę znad czeskiej granicy przede wszystkim taktycznym zmysłem i sprytem. Czy dziś będzie podobnie?

Ciekawostka: Według wyliczeń klubowego statystyka JKH GKS-u Jastrzębie, dotychczasowy ekstraligowy dorobek Dominika Pasia w barwach jastrzębskiego klubu zatrzymał się na 231 meczach, w których wychowanek zdobył 56 goli i 91 asyst. „Pasiu” z pewnością będzie chciał go teraz poprawić.

Poprzednie mecze:

4. kolejka: JKH GKS Jastrzębie – GKS Katowice 2:3 (0:1, 1:1, 1:1),
13. kolejka: GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 5:2 (2:1, 3:1, 0:0),
22. kolejka: JKH GKS Jastrzębie – GKS Katowice 4:7 (2:3, 1:3, 1:1).

18.30 KH Energa Toruń – Zagłębie Sosnowiec – przełożony.

Pauza: TAURON Podhale Nowy Targ.

Najnowsze artykuły

Zasłużeni finaliści. Panujący mistrz czy 20-letni pretendent?

Redakcja

A więc (znów) „Święta Wojna”. Stawką finał fazy play-off

admin

Powtórka z rozrywki. Czy JKH weźmie rewanż za ubiegłoroczny ćwierćfinał?

Skomentuj