zklepy.pl
Image default

GKS Katowice kontynuuje zwycięski marsz. Waleczni sanoczanie

GKS Katowice pokonał Marmę Ciarko STS Sanok 3:1. Ekipa z Podkarpacia zagrała bez respektu dla mistrzów Polski i do końca walczyła o korzystny wynik.

Kibice, którzy w niedzielne popołudnie udali się do katowickiej “Satelity” nie zobaczyli porywającego widowiska. Pierwsza tercja odbyła się w sennym tempie, a groźnych okazji było, jak na lekarstwo. Wydawało się, że na pierwszą przerwę oba zespoły zejdą z bezbramkowym remisem, ale na 45 sekund przed syreną, krążek po strzale Aleksiego Varttinena odbił się od łyżwy Olliego Iisakki i wpadł do siatki.

Optyczną przewagę mieli miejscowi i udokumentowali to w 31. minucie, gdy ze slotu krążek do siatki posłał Hampus Olsson. Z kolei ze strony STS-u doskonałą okazję miał Sami Tamminen, ale jego akcję sam na sam zatrzymał John Murray.

Wydawało się, że goście w tym spotkaniu już nie powalczą, ale w 47. minucie kontaktowego gola zdobył Szymon Fus. Wszystko jednak zaczęło się od straty Olssona, po której napastnik STS-u znalazł się w sytuacji sam na sam z Murrayem.

W ostatnich 5 minutach w Katowicach działo się naprawdę sporo. Ostra gra gospodarzy skutkowała podwójną przewagą dla gości, co było doskonałą okazją do wyrównania. Nie wykorzystali jednak tego, a odpowiedź GieKSy była natychmiastowa. Trzeciego gola i spokój miejscowym dał Sam Marklund.

GKS Katowice – Marma Ciarko STS Sanok 3:1 (1:0, 1:0, 1:1)
1:0 – Olli Iisakka – Aleksi Varttinen, Shigeki Hitosato (19:15),
2:0 – Hampus Olsson (30:13),
2:1 – Szymon Fus (46:57),
3:1 – Sam Marklund – Aleksi Varttinen (56:55)

GKS: Murray – Delmas, Kruczek; Fraszko, Pasiut, Michalski – Varttinen, Koponen; Iisakka, Monto, Hitosato – Cook, Wanacki; Marklund, Sokay, Olsson – Maciaś, Chodor; Kowalczuk, Smal, Lebek.

STS: K. Tamminen – MacEachern, Lindberg; Viitanen, S. Tamminen, Kivinen – Monteleone, Alho; Bukowski, Ceder, Luusuaniemi – Florczak, Musioł; Sienkiewicz, Rybnikar, Filipek – Najsarek, Niemczyk, Dobosz, Fus.

Najnowsze artykuły

Re-Plast Unia Oświęcim mistrzem Polski! Powrót na tron po 20 latach

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia wróciła do gry! Będzie siódmy mecz

Mikołaj Pachniewski

Zabójcze przewagi! GieKSa lepsza w samej końcówce dogrywki

Redakcja

Skomentuj