zklepy.pl
Image default

GKS Tychy górą w meczu z liderem [WIDEO]

GKS Tychy pokonał przed własną publicznością GKS Katowice 4:3. O zwycięstwie zaważyła trzecia tercja, w której tyszanie wyprowadzili dwa szybkie ciosy. Swojego pierwszego gola w tyskich barwach zanotował Jakub Michałowski.

Górnicze Derby lepiej rozpoczęli gospodarze. Już w 6. minucie Jakub Michałowski wrzucił krążek w światło bramki, a ten przemknął obok Johna Murraya. Dwie minuty później, Jegor Fieofanow w fantastycznym stylu zwiódł Jakuba Wanackiego, położył bramkarza i podwyższył prowadzenie. Trzeba powiedzieć, że tyszanie wyglądali bardzo dobrze w pierwszej tercji.

Jednak przytrafił się moment dekoncentracji i w 11. minucie Patryk Wronka znalazł się sam na sam z Kamilem Lewartowskim, jednak został faulowany przy oddawaniu strzału. Sędziowie przyznali drużynie gości rzut karny, do którego przystąpił sam poszkodowany. “Wronczes” w pięknym stylu pokonał tyskiego bramkarza pakując gumę w samym okienku bramki.

W drugiej odsłonie katowiczanie się rozkręcili. W 27. minucie udało im się wyrównać. Na listę strzelców ponownie wpisał się Wronka, po pięknym podaniu przed bramkę Mateusza Michalskiego. Mimo tego, że podopieczni Jacka Płachty nieco częściej atakowali, nie potrafili wyjść na prowadzenie. 

W trzeciej tercji, w 46. minucie Jean Dupuy wymanewrował obrońców rywali i zagrał przed bramkę do Bartłomieja Jeziorskiego, który posłał krążek ponad Johnem Murrayem. 31 sekund później było już 4:2. Alexander Szczechura dał swojej drużynie dwubramkowe prowadzenie po strzale w długi róg tuż nad lodem. 

Katowiczanie jednak się nie poddali. W 56. minucie Grzegorz Pasiut zdobył bramkę kontaktową po zamieszaniu pod bramką tyskiego golkipera. Szkoleniowiec drużyny gości poprosił o czas na ponad minutę do końca i ściągnął bramkarza. To jednak nie przyniosło żadnego efektu, a trzy punkty zostały w Tychach.

GKS Tychy – GKS Katowice 4:3 (2:1, 0:1, 2:1)
1:0 – Jakub Michałowski – Jegor Fieofanow, Mateusz Gościński (05:00),
2:0 – Jegor Fieofanow – Olaf Bizacki – Jakub Michałowski (07:52)
2:1 – Patryk Wronka (10:48, karny)
2:2 – Patryk Wronka – Mateusz Michalski, Jakub Wanacki (26:21),
3:2 – Bartłomiej Jeziorski – Jean Dupuy, Michael Cichy (45:40),
4:2 – Alexander Szczechura – Christian Mroczkowski, Jason Seed (46:11),
4:3 – Grzegorz Pasiut – Anthon Eriksson, Patryk Wronka (56:19, 5/4).

GKS Tychy: Lewartowski – Smirnow, Żełdakow; Dupuy, Starzyński, Jeziorski – Seed, Kotlorz; Szczechura, Cichy, Mroczkowski – Pociecha, Biro; Wróbel, Galant, Sierguszkin – Michałowski, Bizacki; Marzec, Fieofanow, Gościński
Trener: Krzysztof Majkowski

GKS Katowice: Murray – Rompkowski, Jakimienko; Fraszko, Pasiut, Wronka – Kruczek, Wajda; Prokurat, Monto, Bepierszcz – Hudson, Wanacki; Krężołek, Lehtonen, Eriksson – Musioł, Valtola; Mularczyk, Michalski, Lebek
Trener: Jacek Płachta

Najnowsze artykuły

Re-Plast Unia Oświęcim mistrzem Polski! Powrót na tron po 20 latach

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia wróciła do gry! Będzie siódmy mecz

Mikołaj Pachniewski

Zabójcze przewagi! GieKSa lepsza w samej końcówce dogrywki

Redakcja

Skomentuj