Cóż, premierowa kolejka trzeciej rundy Polskiej Hokej Ligi ma zapewne do zaoferowania ciekawsze pojedynki, niż starcie pierwszej i ostatniej drużyny w tabeli, lecz jutro będziemy emocjonowali się meczem GKS-u Katowice z TAURON Podhalem Nowy Targ. Z drugiej strony, „Szarotki” sprawiły niedawno niespodziankę, pokonując po rzutach karnych faworyzowaną Comarch Cracovię. Liczymy, iż jutro podopieczni Andrieja Gusowa również nie oddadzą meczu bez walki, co dodałoby kolorytu całemu spotkaniu.

Derbowa niespodzianka doda wiatru w żagle?

Sytuacja hokeistów TAURON Podhala Nowy Targ nie jest godna pozazdroszczenia. Zdaje się, iż ugrzęźli oni na dobre na dnie ligowej tabeli, a perspektywy na awans do fazy play-off są już znikome, choć przed nimi do rozegrania pozostały jeszcze trzy pełne rundy. Ciężko jest jednak być optymistą, gdy „Szarotki” zanotowały tak fatalne wejście do nowej kampanii. Problem nowotarżan jest jednak znacznie bardziej złożony.

Nie chodzi tu przecież tylko o jakość zawodników. Jasne, część z nich stawia dopiero pierwsze kroki w seniorskim hokeju i „frycowe” wydaje się być nieuniknione. Z drugiej strony, od początku rozgrywek rozczarowali obcokrajowcy, toteż bez żalu (za to ze sporym zawodem) pożegnano się z Tomášem Frankiem i Artiomem Pugołowkinem. Znacznie więcej oczekiwano także od Marcina Kolusza, który miał być liderem, a niepostrzeżenie dopasował się poziomem do góralskiej szarzyzny. Dodając do tego fakt, iż najmniej doświadczoną pozycją Podhala jest… bramka, otrzymujemy solidne wytłumaczenie jego niskiej lokaty.

Kibice z Nowego Targu mogą jednak patrzeć w przyszłość z podniesioną głową. Ta drużyna dysponuje niemałym potencjałem, który już zdążył zakiełkować. Świadczy o tym zwycięstwo z Comarch Cracovią, wywalczone po rzutach karnych. Pod Tatrami na testach zameldował się niedawno Andriej Czwanczikow i jeśli dorówna poziomem swojemu znajomemu – Glebowi Bondarukowi – to nowotarżanie otrzymają kolejne solidne działo. Największym wzmocnieniem wydawałaby się jednak w tym momencie powroty kontuzjowanych: Pawieła Nowożyłowa i Bartłomieja Neupauera.

Zadyszka lidera

GKS Katowice w fenomenalnym stylu otworzył nowy sezon Polskiej Hokej Ligi i wciąż jest jedną z najmocniejszych drużyn w tegorocznych rozgrywkach. Nie może być jednak inaczej, skoro katowiczanie spoglądają na resztę stawki z fotelu lidera. Podopieczni Jacka Płachty nie mogą być z siebie zadowoleni w stu procentach. Wszystko to za sprawą niespodziewanej porażki z Zagłębiem Sosnowiec (0:2), a także ostatniej klęski z KH Energą Toruń (1:2). W obydwu spotkaniach napastnicy GieKSy robili co w ich mocy, by zapewnić swej ekipie trzy punkty, lecz stanęli oni naprzeciw jeszcze lepiej dysponowanych bramkarzy. Bez kozery można zatem powiedzieć, iż katowicki GKS poniósł tak naprawdę porażkę z Marcelem Kotułą i Conradem Mölderem.

Nastrojów nie poprawia również porażka po rzutach karnych z rozpędzoną Re-Plast Unią Oświęcim. Biało-niebiescy, którzy po słabym początku padli ofiarą szyderstw kibiców konkurencyjnych zespołów, wzięli się w garść i sukcesywnie pięli się w tabeli, a dziś tracą do lidera zaledwie dwa punkty. Katowiczanie coraz mocniej czują na karku oddech reszty stawki i są świadomi, iż każde potknięcie może oznaczać przetasowanie na szczycie tabeli.

Mecz walki

TAURON Podhale Nowy Targ ma już na swym koncie kilka bolesnych i wstydliwych porażek. „Szarotkom” trzeba jednak oddać, iż w meczach z katowiczanami nie poddają się bez walki. Na inaugurację sezonu ulegli im 2:5, choć na otwarcie wyniku należało poczekać do ostatniej minuty pierwszej tercji, a o porażce nowotarżan zadecydował słabszy okres w drugiej odsłonie. Liderzy niemniej musieli napocić się w domowym pojedynku z Podhalem, wygrywając ostatecznie 3:0, kiedy to po 40 minutach wypracowali ledwie jednobramkowe prowadzenie. Liczymy, że jutro na lodzie ujrzymy nie mniej walki i ambicji z obydwu stron.

Poprzednie mecze:

2. kolejka: TAURON Podhale Nowy Targ – GKS Katowice 2:5 (0:1, 0:3, 2:1)

11. kolejka: GKS Katowice – TAURON Podhale Nowy Targ 3:0 (1:0, 0:0, 2:0)

Statystyki

TAURON Podhale Nowy Targ:

Lider klasyfikacji kanadyjskiej: Gleb Bondaruk – 9 punktów (4 gole, 5 asyst).

Najlepsi strzelcy: Gleb Bondaruk, Marcin Kolusz – 4 gole.

Najlepsi asystenci: Gleb Bondaruk, Damian Szurowski – 5 asyst.

Bramkarze:

• Paweł Bizub – 13 meczów, 87,6% skuteczności, 4,07 GAA,
• Oskar Polak – 4 mecze, 82,0% skuteczności, 6,49 GAA,
• Szymon Klimowski – 3 mecze, 80,3% skuteczności, 6,34 GAA.

Rekord: 1-1-14-0 – 9. miejsce.

Bilans bramkowy: -53 (26:79) – 9. miejsce.

Skuteczność w przewagach: 14% (11/79) – 9. miejsce.

Skuteczność w osłabieniach: 68% (44/65) – 9. miejsce.

GKS Katowice:

Lider klasyfikacji kanadyjskiej: Grzegorz Pasiut – 24 punkty (7 goli, 17 asyst).

Najlepszy strzelec: Anthon Eriksson – 9 goli.

Najlepszy asystent: Grzegorz Pasiut – 17 asyst.

Bramkarz:

• John Murray – 16 meczów, 93,1% skuteczności, 1,94 GAA.

Rekord: 11-0-4-1 – 1. miejsce.

Bilans bramkowy: +22 (56:34) – 2. miejsce.

Skuteczność w przewagach: 19% (12/64) – 7. miejsce.

Skuteczność w osłabieniach: 79% (41/52) – 5. miejsce.