zklepy.pl
Image default

Liga pod lupą: Po dwóch tygodniach rozgrywek

Dwa tygodnie Tauron Hokej Ligi za nami. Na szczycie tabeli nastąpiła zmiana. GKS Katowice z dziesięcioma punktami na koncie przejął fotel lidera. Za jego plecami sensacyjnie znajduje się KH Energa Toruń. Z kolei żadnego punktu nie wywalczyła drużyna Marmy Ciarko STS-u Sanok.

1. Mistrz w mistrzowskiej formie

GKS Katowice od początku sezonu wygląda jak dobrze naoliwiona maszyna. Przemyślane ruchy transferowe, konkurencyjny skład, dobre przygotowanie. To wszystko składa się na to, że katowicka „GieKSa” ma bardzo udany początek sezonu. W pierwszej kolejce pokonali GKS Tychy po rzutach karnych. W kolejnym meczu pokonali w świetnym stylu drużynę Re-Plast Unii Oświęcim. W meczu 3. kolejki nie dali większych szans Comarch Cracovii. Trzy zwycięstwa, z czego dwa z równymi „na papierze” rywalami. Ponadto wczoraj, na trudnym terenie jakim zawsze jest Jastrzębie-Zdrój wywalczyli dwa punkty. Katowiczanie niedługo będą reprezentować naszą ligę i nasz kraj na arenie międzynarodowej w Pucharze Kontynentalnym. Jeśli utrzymają tak wysoką formę to możemy spodziewać się obiecującego wyniku na europejskich rozgrywkach.

2. Mocni w domu, słabi na wyjazdach

Podopieczni Róberta Kalábera w tym sezonie to drużyna naprawdę mocna… w meczach domowych. Przed własną publicznością zainkasowali siedem punktów. Ich rywalami byli sanoczanie, sosnowiczanie i katowiczanie. Siedem „oczek” po trzech meczach domowych to naprawdę niezły rezultat. Martwić może za to postawa w meczach wyjazdowych. Wydaje się, jakby po przekroczeniu granicy Jastrzębia-Zdroju w drużynę wkradało się jakieś fatum. JKH w meczach domowych a wyjazdowych to dwie inne drużyny. Jastrzębianie przegrali w Toruniu i Nowym Targu. Kuleje przede wszystkim gra w przewadze. Już po meczu w mieście Mikołaja Kopernika, trener w mocnych słowach podsumował grę swoich podopiecznych. Najbliższy mecz hokeiści znad czeskiej granicy zagrają w niedzielę. Na wyjeździe. W Tychach. Czy niemoc zostanie zażegnana?

3. Piękne gole

Czwarta kolejka Tauron Hokej Ligi obrodziła w piękne gole. W meczu Tauron Podhale Nowy Targ – JKH GKS Jastrzębie, Filip Wielkiewicz zdobył się na odwagę i strzelił piękną bramkę w stylu lacrosse. To prawdziwa rzadkość. W samym NHL o takich trafieniach mówi się bardzo dużo, zawodnicy przechodzą do historii dyscypliny. Miejmy nadzieję, że gol „Kojota” zawojuje internet i stanie się prawdziwym viralem. Chociaż w taki sposób można byłoby wypromować nasz rodzimy hokej.

W tym samym dniu, swój dzień miał też Patryk Krężołek. Kryniczanin grający w Zagłębiu Sosnowiec błysnął techniką w meczu z Marmą Ciarko STS-em Sanok. Najpierw w świetnym stylu poradził sobie z defensywą rywali i umieścił gumę w bramce, a chwilę później otrzymał podanie od Romana Szturca, podbił krążek i w powietrzu zbił go obok bramkarza. Naprawdę cieszymy się, że mogliśmy być świadkami prawdziwego show jaki dali nam Filip Wielkiewicz i Patryk Krężołek.

4. Marna Marma Ciarko STS Sanok

Trzy mecze, trzy porażki, zero punktów – oto bilans klubu z Podkarpacia. Sanoczanie mają ciężki początek sezonu. Wydaje się, że sanoczanie nie mają wystarczającej siły ognia. Nie ma w tej drużynie rasowego strzelca, który wziąłby na siebie ciężar zdobywania bramek. Było to widać choćby w meczu w Sosnowcu, gdzie sanoczanie momentami mieli dobre sytuacji, ale brakowało wykończenia i zimnej krwi. Przed zawodnikami z Sanoka, kolejne ciężkie zadanie. Już w piątek będą musieli postawić się drużynie z Nowego Targu, która ostatnio w końcu wygrała. Sanoczanie mogą jednak liczyć na wsparcie swojej publiczności, która zawsze licznie przybywa na miejscowe lodowisko. Czy Marma Ciarko STS Sanok wyjdzie z kryzysu? O tym przekonamy się już niedługo.

5. Nie brakuje ostrych starć

W ostatnich dniach sporo było ostrych starć, nie brakowało też momentów grozy. Wszystko zaczęło się od bójki z prawdziwego zdarzenia. Patryk Kogut starł się z Alexandrem Monteleone. Zwycięsko z tej konfrontacji wyszedł napastnik KH Energi Toruń.

Sporo kontrowersji było za to w 4. kolejce Tauron Hokej Ligi. Najpierw po zaledwie 29 sekundach meczu w meczu GKS Tychy – Re-Plast Unia Oświęcim, Filip Komorski ostro potraktował Marka Kaleinikovasa. Kapitan trójkolorowych opuścił taflę wobec nałożonej na niego kary meczu, zaś Litwin z trudem zjechał do boksu, ale ostatecznie dokończył mecz. Jak już wiemy, środkowy GKS-u Tychy nie zagra w meczu z Comarch Cracovią.

Chwile grozy przeżyli za to wszyscy zgromadzeni na nowiutkim Stadionie Zimowym w Sosnowcu. Olli Valtola wpadł w Damiana Gindę tuż przy bandzie. Sanoczanin stracił na chwilę przytomność i opuścił lód na noszach, po czym został przetransportowany do szpitala. Ginda zdecydował się jednak na opuszczenie placówki medycznej na własną odpowiedzialność, a z diagnoz wynika że ma on uraz kręgosłupa. Miejmy nadzieję że jest to nic groźnego i zobaczymy szybko sanockiego zawodnika na taflach Tauron Hokej Ligi.

Najnowsze artykuły

Dziś poznamy mistrza Polski? Sprawdzian kadry w Krynicy-Zdroju [WIDEO]

Mikołaj Pachniewski

Zabójcze przewagi! GieKSa lepsza w samej końcówce dogrywki

Redakcja

Rewolucja w Comarch Cracovii! Rudolf Roháček nie będzie już trenerem

Mikołaj Pachniewski

Skomentuj