Hampus Olsson zaskarbił sobie jeszcze większą sympatię katowickich kibiców po Superpucharze Polski 2022. Hat-trick szwedzkiego giganta pognębił hokeistów Comarch Cracovii, a on sam został bohaterem tego pojedynku.
Bohaterzy tegorocznego Superpucharu Polski wywodzą się ze Szwecji: Christian Blomqvist ustrzelił dublet, Hampus Olsson skompletował z kolei hat-tricka. Kiedy ostatnim razem drugi z wymienionych zanotował tak ważne trofea?
– Nie pamiętam, kiedy to ostatnio miało miejsce, minęło od tego momentu nieco czasu. To dla mnie świetne uczucie. Kiedy zdobyłem trzeciego gola, ucieszyłem się niezmiernie – nie ukrywał szczęścia Hampus Olsson.
GKS Katowice zdominował całkowicie swych rywali. Ostatecznie, katowiczanom udało się wypracować sześciobramkową przewagę nad Comarch Cracovią. Czy na tafli rozpoczęło się przedwczesne świętowanie?
– Nigdy nie można świętować przed czasem, nawet kiedy prowadzi się 5:1, 7:1, zawsze trzeba grać do końca. Kiedy zabrzmiała końcowa syrena, mogliśmy zacząć celebrować – zaznaczył postawny napastnik.

Dla Olssona udział w Champions Hockey League był okazją do sentymentalnej podróży. Wyjazdowy pojedynek z Rögle BK zaprowadził go do Ängelholm, skąd pochodzi.
– To było specjalne przeżycie. Kiedy tam występowałem, nie myślałem o tym, ponieważ jestem teraz z moją rodziną w Katowicach. Po meczu spotkałem się jednak z krewnymi, starymi znajomymi i to było miłe – wspomniał wychowanek triumfatora poprzedniej edycji CHL.
GKS-owi Katowice w lidze przydarzyło się w ostatnim czasie kilka potknięć. Zwiększyło to stratę do Re-Plast Unii Oświęcim. Czy nowe trofeum w klubowej gablocie poprawi morale w zespole?
– Powinniśmy zbudować wokół tego trofeum dodatkową pewność siebie. Liczę, że pójdziemy za ciosem i wpłynie to na naszą grę – wyraził nadzieję 27-latek.
Szwedzi nieczęsto decydują się na grę w naszym kraju. Jak w Katowicach zaadaptował się Olsson?
– Potrzebowałem nieco czasu, by przyzwyczaić się do nowych warunków. Rozgrywamy sporo spotkań w krótkim odstępie czasu, zgrywamy się więc na bieżąco – przyznał były młodzieżowy reprezentant „Trzech Koron”.