zklepy.pl
Image default

Zapowiedź 8. kolejki. Dojdzie do niespodzianek?

Przed nami ostatnia ligowa kolejka we wrześniu. Wszystkie 4 spotkania zapowiadają się emocjonująco. Czy dojdzie w nich do niespodzianek i przerwania pewnych, niekorzystnych serii?

O poprawę humorów

18.00 Re-Plast Unia Oświęcim – Marma Ciarko STS Sanok

Oba zespoły we wtorek w zaległych meczach 2. kolejki doznały porażek i będą chciały poprawić sobie humory i wrócić na zwycięską ścieżkę. Oświęcimianie, mimo powrotu na ławkę trenerską Nika Zupančica ulegli GKS-owi Katowice 1:4, z kolei sanoczanie gonili Comarch Cracovię, ale ostatecznie skończyło się porażką 2:4.

Okazja do przełamania jest oczywista i któryś z zespołów sięgnie dziś po wygraną. Zdecydowany faworytem są jednak gospodarze, którzy od czasu powrotu sanoczan na hokejową mapę Polski nie przegrali jeszcze z nimi domowego spotkania. Podopieczni Miiki Elomo udowodnili już jednak, że są groźnym przeciwnikiem, który potrafi zaskoczyć każdego rywala.

Ciekawostka: Sanoczanie w swoich szeregach mają lidera punktacji kanadyjskiej całej ligi. Jest nim Ville Heikkinen, który ma na swoim koncie 12 “oczek”.

Derbowy pojedynek. GieKSa umocni się na pozycji lidera?

18.00 Zagłębie Sosnowiec – GKS Katowice

Starcia Zagłębia Sosnowiec z GKS-em Katowice od kilku lat mają jasnego faworyta. Nie oznacza to jednak, że derbowe emocje nie biorą w górę. Ba, starcie Zagłębia z GieKSą zazwyczaj jest gwarantem emocji, które nierzadko wykraczają poza doznania czysto sportowe.

Porażka katowiczan z Marmą Ciarko STS-em Sanok została szybko wymazana przez ich zwycięstwo w prestiżowym meczu z Re-Plast Unią Oświęcim (4:1). Co prawda, było ono osiągnięte w kontrowersyjnych okolicznościach, ale o tym pisaliśmy już w innym miejscu. Spotkanie z Zagłębiem jawi się jako okazja do umocnienia na pozycji lidera tabeli.

Tym bardziej, iż sosnowiczanie po mocnym wejściu w rozgrywki spuścili szybko z tempa. Ostatnia porażka z TAURON Podhalem Nowy Targ (0:3) nie stanowi powodu do optymizmu. Formacja ofensywna zawiodła w tym spotkaniu na całej linii, a starcie z rywalem z wyższej półki nie zanosi się jako szansa do poprawy.

Ciekawostka: Pomimo faktu, że derbowe mecze tych ekip zwykle przynoszą wiele emocji, sosnowiczanie na własnej tafli triumfowali dawno, bo 24 listopada 2019 roku.

Przyjaźń? Na pewno nie na tafli

18.00 GKS Tychy – Comarch Cracovia

Po naprawdę kiepskim początku w wykonaniu „Pasów”, wydaje się że po ostatnich spotkaniach odzyskali pewność siebie. Krakowianie wygrali na początku nowego sezonu z TAURON Podhalem Nowy Targ, ale potem przyszły trzy porażki z rzędu. Meczem na przełamanie okazał się być ten z JKH GKS-em Jastrzębie. Kolejne spotkanie również padło ich łupem. Wygrali bowiem z Marma Ciarko STS-em Sanok.

Tyszanie nadal czekają na przełamanie fatalnej passy. Od czterech spotkań nie potrafią zdobyć choćby punktu. Trudno ocenić co jest przyczyną ich gorszej formy. Jednak jeśli trójkolorowi nie wygrają w kolejnym spotkaniu, można będzie mówić o prawdziwym kryzysie i to już na początku sezonu.

Lepszą sytuację kadrową mają gospodarze, którzy dysponują najlepszym możliwym i to oni są uważani za cichych faworytów tego spotkania. Długa przerwa od ostatniego meczu z pewnością mogła przynieść im wiele korzyści. Krakowianie jednak również mają w swoich szeregach silne jednostki, które potrafią odmienić losy spotkania.

Ciekawostka: Po raz ostatni w meczu ligowym tyszanie wygrali u siebie z Comarch Cracovią 31 stycznia 2021 roku.

Kolejny mecz na przełamanie

19.00 JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń

Wydawało się, że domowe zwycięstwo JKH GKS-u Jastrzębie z GKS-em Tychy (3:0) doda jastrzębianom pewności siebie. Mecz z Comarch Cracovią zburzył jednak wrażenie, iż nad czeską granicą wszystko zmierza już w dobrym kierunku. Fatalne błędy w defensywie, a do tego niepewna postawa bramkarza sprawiły, że zamykający tabelę podopieczni Róberta Kalábera ponownie muszą walczyć o odbudowanie nadszarpniętego zaufania.

Ostatnie mecze „Stalowych Pierników” także nie ułożyły się po ich myśli. KH Energa Toruń zanotowała dobre otwarcie, ale GKS Katowice (2:5) i Re-Plast Unia Oświęcim (0:6) jasno pokazały, iż hokeistów Teemu Elomy czeka jeszcze sporo pracy, by nawiązać do ligowego topu.

Kto jest faworytem dzisiejszego starcia? KH Energa Toruń pokazała już dobitnie, iż potrafi uwypuklić słabostki rywala o sporym potencjale kadrowym, pokonując Comarch Cracovię aż 6:2. Dzisiejszy pojedynek wskaże, czy był to jednorazowy wyskok.

Ciekawostka: Od czasu powrotu do PHL, torunianie w Jastrzębiu-Zdroju wygrali tylko raz. Gospodarze na swoją korzyść rozstrzygnęli natomiast pozostałe 12 pojedynków.

Pauza: Tauron Podhale Nowy Targ

Najnowsze artykuły

Zasłużeni finaliści. Panujący mistrz czy 20-letni pretendent?

Redakcja

A więc (znów) „Święta Wojna”. Stawką finał fazy play-off

admin

Powtórka z rozrywki. Czy JKH weźmie rewanż za ubiegłoroczny ćwierćfinał?

Skomentuj