zklepy.pl
Image default

Minimalne zwycięstwo jastrzębian! „Szarotki” gorsze o jedną bramkę [WIDEO]

Pojedynek TAURON Podhala Nowy Targ z JKH GKS-em Jastrzębie nie rozpieścił fanów wielobramkowych spotkań. Mistrzowie Polski zwyciężyli raptem 2:1, drżąc do ostatniej syreny o końcowy wynik.

Obydwie ekipy nie mogą miło wspominać piątkowych meczów, bowiem uległy one swym rywalom, tracąc aż pięć bramek. „Szarotki” musiały uznać wyższość Zagłębia Sosnowiec (2:5), czym powiększyła się ich strata do miejsca premiowanego awansem do fazy play-off. Mistrzowie Polski po raz trzeci w tym sezonie ulegli z kolei Re-Plast Unii Oświęcim (1:5). Róbert Kaláber zyskał jednak jeden powód do optymizmu, gdyż do jego dyspozycji powrócił Mateusz Bryk. To właśnie defensywa była w ostatnim czasie największym mankamentem JKH.

Niespodziewanie, w pierwszych minutach spotkania lepsze sytuacje wypracowali sobie gospodarze. Najpierw z bliskiej odległości Patrika Nechvátala nie zdołał pokonać Marcin Kolusz, a następnie czeski golkiper parkanem zatrzymał groźny strzał Gleba Bondaruka. Na otwarcie wyniku przyszło nam poczekać do 12. minuty. Frenks Razgals huknął z dystansu, mocnym strzałem pokonując Pawła Bizuba. Kolejne trafienie było dziełem Artūrsa Ševčenki. Łotewski napastnik skorzystał z dogrania Arkadiusza Kostka zza bramki i pewnie wpakował krążek do siatki.

Jastrzębianie bardzo bliscy podwyższenia prowadzenia byli w 29. minucie. Po podbramkowym zamieszaniu Roman Rác sygnalizował arbitrom, iż krążek przekroczył linię, lecz sędziowie nie zdecydowali się na analizę wideo. Druga tercja nie należała do najbardziej pasjonujących, a obydwie ekipy nie zdołały w tym okresie znaleźć sposobu na bramkarza rywala. 

Na kolejne trafienie przyszło nam poczekać do 46. minuty, kiedy to „Szarotki” złapały kontakt. Podopieczni Andrieja Gusowa wyprowadzili bardzo groźną kontrę, której głównym architektem był Marat Saroka. Białoruski napastnik świetnie wypatrzył Fabiana Kapicę, a ten oddał bardzo precyzyjny strzał, po którym krążek zatrzepotał w siatce Nechvátala.

Jak się okazało, było to ostatnie trafienie w tym meczu. Gospodarze do samego końca walczyli o zapewnienie sobie dogrywki. Nie pomógł im w tym jednak nawet dodatkowy zawodnik w polu, ani też wykluczenie przyznane Ēriksowi Ševčence.

TAURON Podhale Nowy Targ – JKH GKS Jastrzębie 1:2 (0:2, 0:0, 1:0)
0:1 – Frenks Razgals – Vitālijs Pavlovs, Kamil Górny (11:22),
0:2 – Artūrs Ševčenko – Arkadiusz Kostek, Frenks Razgals (15:50),
1:2 – Fabian Kapica – Marat Saroka, Bartłomiej Wsół (45:55).

Podhale: Bizub – Tomasik, Kolusz; Bondaruk, Neupauer, Czwanczikow – Volráb, Szurowski; B. Wsół, F. Kapica, Wielkiewicz – Sulka, P. Wsół; Worwa, Słowakiewicz, Siuty – T. Kapica; Saroka, Malasiński, Bochnak.
Trener: Andriej Gusow.

JKH GKS: Nechvátal – Bryk, Górny; Kasperlíka, Rác, Kalns – Kamienieu, Ē. Ševčenko; A. Ševčenko, Pavlovs, Razgals – Kostek, Matusik; Urbanowicz, Jarosz, R. Nalewajka – Gimiński, Wróblewski; Pelaczyk, Płachetka, Baszyrow.
Trener: Róbert Kaláber.

Najnowsze artykuły

GKS Katowice wrócił do gry. Mistrzowie Polski wyrównali stan rywalizacji

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia Oświęcim zwyciężyła! Remis w rywalizacji

admin

Pierwszy mecz dla JKH! Dublet Urbanowicza i kropka nad „i” Rajamäkiego

Kacper Tomasz Langowski

Skomentuj