zklepy.pl
Image default

PZU Podhale pierwszym pogromcą torunian. Hat-trick kapitana

PZU Podhale Nowy Targ jako pierwszy zespół pokonało KH Energę Toruń. Nowotarżanie wykorzystali fatalne błędy torunian i zwyciężyli 5:2. Hat-tricka skompletował kapitan gospodarzy, Bartłomiej Neupauer.

Obie ekipy do meczu przystępowały w zupełnie odmiennych nastrojach. Podhale zajmowało ostatnie miejsce i zaliczyło bardzo rozczarowujący początek sezonu. Z kolei torunianie byli niepokonani i zajmowali 1. miejsce w tabeli.

Torunianie kontynuowali dotychczasową strategię, by od pierwszych minut mocno atakować rywala i już w 5. minucie objęli prowadzenie po tym, jak Rusłan Baszyrow obracając się, zdołał wcisnąć krążek do bramki, pomimo tego, że na lodzie leżał Kevin Lindskoug. Goście szybko mogli pójść za ciosem, bo obrona Podhala była, niczym dzieci we mgle. Z kolei pod drugą bramką działo się naprawdę niewiele.

Wydawało się, że kolejne bramki dla gości są tylko kwestią czasu, ale w 19. minucie Podhale wyrównało po tym, jak gola w przewadze zdobył Bartłomiej Neupauer. Była to pierwsza bramka stracona przez torunian w osłabieniu w tym sezonie. Z kolei na 2 sekundy przed końcem tej tercji, fatalny błąd Adriana Jaworskiego wykorzystał Jakub Worwa i było 2:1.

W drugiej partii długo na lodzie nie działo się zbyt wiele. Goście szukali wyrównania, ale powstrzymywał ich Kevin Lindskoug. Tuż przed przed przerwą znów fatalny błąd torunian skutkował sytuacją sam na sam, w której nie pomylił się Michael Cichy. Na ostatnie 20 minut to KH Energa wyszła z dużym animuszem. Kontakt udało się złapać w 49. minucie, gdy po zagraniu Mikałaja Sytego krążek odbił się od łyżwy Marcina Horzelskiego i wpadł do bramki obok zdezorientowanego Lindskouga.

To trafienie rozbudziło nadzieje przyjezdnych na wywiezienie punktów spod Gorców. Zamiast tego, “Szarotki” odzyskały dwubramkowe prowadzenie, bo znów w przewadze trafił Neupauer. Goście ambitnie walczyli do końca, a pomocną dłoń wyciągnęli sami gospodarze, dając torunianom grę w przewadze w samej końcówce. Jednak zamiast kontaktowego gola, hat-tricka skompletował Neupauer.

PZU Podhale Nowy Targ – KH Energa Toruń 5:2 (2:1, 1:0, 2:1)
0:1 – Rusłan Baszyrow – Mirko Djumić, Mikałaj Syty (04:12),
1:1 – Bartłomiej Neupauer – Damian Kapica, Patryk Wronka (18:34, 5/4),
2:1 – Jakub Worwa (19:58),
3:1 – Michael Cichy (39:12),
3:2 – Mikałaj Syty (48:18),
4:2 – Bartłomiej Neupauer – Filip Wielkiewicz (51:03, 5/4),
5:2 – Bartłomiej Neupauer – Patryk Wronka (57:30, 4/5)

Podhale: Lindskoug – Paranica, Mrugała; Wronka, Lorraine, Wielkiewicz – Załamaj, Kudzin; Szczechura, Cichy, Themar – Horzelski, Słowakiewicz; Worwa, Neupauer, Kapica – Michalski; Kamiński, Saroka, Bochnak.
Trener: Rafał Sroka.

KH Energa Toruń: Ekholm-Rosen – Johansson, Kurnicki; Djumić, Syty, Baszyrow – Behm, Zieliński; Paulíny, Larionovs, Tiainen – Jaworski, Gimiński; Jaakola, Fjodorovs, Kogut – Schafer; M.Kalinowski, Maćkowski, Napiórkowski.
Trener: Juha Nurminen.

Najnowsze artykuły

Re-Plast Unia Oświęcim mistrzem Polski! Powrót na tron po 20 latach

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia wróciła do gry! Będzie siódmy mecz

Mikołaj Pachniewski

Zabójcze przewagi! GieKSa lepsza w samej końcówce dogrywki

Redakcja

Skomentuj